Tytuł nie mówi wszystkiego - chodzi o to, że zero tolerancji to za mało. Niezbędna jest zdecydowana nietolerancja dla szkodników.
Jeżeli ktoś obserwuje kształtowania się administracji Trumpa i poglądów jakie reprezentują jego ludzie, to rzeczą oczywistą jest zupełna niekompatybilność "polskich" pseudopolityków z przewidywanym kierunkiem dzialania administracji Trumpa. Konieczne jest c a ł k o w i t e wykluczenie tych szkodników z polityki raz na zawsze. Wilczy bilet im się należy.
Medialne dywagacje rozpraszające uwagę przy pomocy rozmaitych niby przypadkowych wrzutek ( a to Trzaskowski, a to Sikorski, a to Olejnik), przekierowujące nieustannie uwagę publiczności na nieistotne wydarzenia i uniemożliwiające świadome zdanie sobie sprawy z kierunku w jakim zmierza tok wydarzeń jest celową taktyką postkomunistycznych aktywistów. Socjotechnika, o której napiszę w kolejnych notkach.
Inne tematy w dziale Polityka