Chyba wszyscy z państwa zdają sobie sprawę ze skali manipulacji politycznej ?
Skąd ta skłonność do manipulowania i ulegania manipulacjom ?
Jonathan Haidt ("Prawy umysł") jednoznacznie wykazał, że liberałowie nie dysponują, w odróżnieniu od konserwatystów, aparaturą umysłową do podejmowania optymalnych decyzji. Posiadają bowiem jedynie 3 moduły moralne w porównaniu z 6 konserwatystów. Konserwatyści posiadają zatem lepszy filtr do analizy rzeczywistości.
Programy polityczne proponowane przez liberałów są zawsze ułomne, a głosują na nie ludzie o słabym rozeznaniu co do rzeczywistości. Jeżeli dodamy do tego fakt, że liberałowie odrzucili kryterium prawdy, to najrozsądniejszym wyjściem jest ignorować enuncjacje liberałów jako niewiarygodne.
Nie musimy korzystać z analizy sytuacji w Polsce, możemy, dla szerszego spojrzenia, skorzystać z przykladów amerykańskich i okaże się wtedy, że mechanizmy manipulacji są identyczne.
Kogo wybrać na prezydenta USA ?
Liberałowie wpadli w pułapkę niekompetencji politycznej, którą sugerował już Jonathan Haidt ("Prawy umysł"). W tej sytuacji mieli do dyspozycji Bidena, ale z racji niekompetencji ten był skazany na porażkę w walce z Trumpem. Zdecydowano postawić na figurantkę, osobę jeszcze bardziej niekompetentną, ale reprezentującą ideologię lewacką i sporo młodszą. I taka osoba mialaby prowadzić politykę globalną ? Jest rzeczą oczywistą, że w wypadku zwycięstwa Harris, rządy będzie sprawować niewybierany establishment, a Kamala będzie tylko notariuszem jego decyzji. W przypadku Polski Trzaskowski to taka druga, tyle że męska wersja Kamali.
Wróćmy teraz do Polski. Kogo Polacy, wedle sondaży, wybraliby na prezydenta USA ? Kamalę Harris wybrałoby 57 % sondowanych. Paranoja. Tak zachowują się umysły spreparowane ideologicznie.
Jak do tego odmóżdżenia doszło ?
Dzisiaj w salonie24 pojawił się tekst redakcyjny, który pokazuje jak do tego może dojść. W umyśle odbiorcy bardzo prosto można indukować fałszywą świadomość. Wiadomo z badań neurofizjologów, że większa część przetwarzania informacji w mózgu odbywa się w mechanizmach nieświadomości, świadomość jedynie wyniki nieświadomego przetwarzania zatwierdza lub poddaje analizie.
Proszę się zapoznać z tekstem zamieszczonym na s24:
https://www.salon24.pl/newsroom/1409332,to-dlatego-ostaszewska-jest-przeciwniczka-kosciola-bylam-straszona-pieklem
Tu widać jak na dłoni jak indukuje się odbiorcy fałszywą świadomość.
To jest charakterystyczny, podchwytliwy tekst, z wręcz modelowym schematem manipulacyjnym.
Po pierwsze odnosi się do przeszłości, ignorując teraźniejszość, a z interpretacją przeszłości i to cudzej mogą być kłopoty. Ignoruje też rzecz kluczową czyli kontekst przeszłości, z którym mogą być jeszcze większe klopoty.
Ponadto bazuje na emocjach i emocje pobudza, bo o to własnie chodzi by emocje zagłuszyły element racjonalności, tak, że trudno będzie się oprzeć prostej reakcji potępienia ludzi, od których pani Ostaszewska rzekomo doznała krzywd.
Tymczasem rzetelna analiza wymaga zawsze przedstawienia pełnego kontekstu, a tu tekst jest celowo z kontekstu wyrwany. Należy przy okazji podkreślić, że przy interpretacji ludzkich zachowań, trzeba brać pod uwagę zasadniczą wagę aspektu społecznego, zbiorowego.
Jeżeli uwzględnimy te poprawki, to okaże się, że dzieciństwo pani Ostaszewskiej przypadło na czasy komuny, gdy pozbawiony suwerenności naród był pod presją depolonizacji i dechrystianizacji i musiał na tę presję zareagować dostępnymi mu formami mobilizacji. Ludzie, którzy tę mobilizację utrudniali nie mogli liczyć na sympatię.
Czy rodzice pani Ostaszewskiej wychowując córkę wzięli ten kontekst pod uwagę i czy nie zorientowali się, że, chcąc niechcąc, stanęli po stronie systemu opresji ? I czy sama pani Ostaszewska, teraz już osoba dorosła, nie zdaje sobie sprawy z ówczesnego kontekstu i kontekstu obecnego ? Czas dorosnąć.
Ale na casusie pani Ostaszewskiej nie powinniśmy poprzestać, bo to nie jest pierwszy atak na Kościół i nie pierwsza okazja do manipulacji na dużą skalę. Proszę sobie przypomnieć wcześniejszy atak oskarżający Kościół o pedofilię i proszę zwrócić uwagę na kontekst. Teraz, z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że to była przygotowana operacja dyfamacyjna.
Rozbudujmy kontekst.
Trwała liberalna akcja promowania homoseksualizmu i prób wprowadzenia zinstytucjonalizowanej pedofilii w postaci edukacji seksualnej do szkoły. Paradoksalnie, ta akcja promocyjna wywoływała zaniepokojenie w środowiskach konserwatywnych i wzbudzała niechęć do homoseksualistów. Dla odwrócenia uwagi i odwrócenia kota ogonem, oskarżono duchownych o pedofilię, która miał charakter przede wszystkim homoseksualny, dla wzmocnienia efektu oburzenia we wszystkich środowiskach. Homoseksualizm okazał się raz cacy, a raz be. Wywołać emocje skierowane przeciwko Kościołowi oraz przeciwko homoseksualistom. To jest nielada sztuka.
Jak widać, ulubioną manipulacją liberałów jest preparowanie narracji na podstawie wydarzeń wyrwanych z kontekstu, żeby wywołać pożądany efekt emocjonalny redukujący skłonność do racjonalnego analizowania wydarzeń.
Te manipulacje są szczergólnie niebezpieczne, gdy dotyczą dzieci i młodzeży, którym sufluje się toksyczne narracje o dowolności orientacji seksualnej i zachęca do tranzycji.
A na koniec parę uwag odnośnie do samej pani Ostaszewskiej. Z historii jej publicznych występów wynika, że jest osobą niezrównoważoną i do jej wynurzeń należy podchodzić ze sceptycyzmem, bo stanowią doskonały materiał do wykorzystania przy rozmaitych manipuacjach. cbdo.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo