zetjot zetjot
114
BLOG

Czy prawda jest ważna i liberalne upodobanie do kłamstwa

zetjot zetjot Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

W powszechnym przekonaniu kwestia prawdy błąka się gdzieś na szarym końcu hierarchii ważności. I to jest własnie miarą katastrofy, z jaką mamy do czynienia.

Dominuje w stosunku do prawdy naiwność, sugerująca, że da się ją obejść, bo bywa niewygodna, albo w oczy kole, bo to abstrakcja sprzeczna z przyziemnymi sprawami.

Prawda, która jest jedną z kluczowych relacji konstytuujących przestrzeń społeczną, a w porządku realnym jest relacją pierwotną, została celowo zmarginalizowana, a wy wszyscy drodzy państwo dziwicie się, że system się wywrócił. Wszyscy zajmują się duperelami, idiotyzmami, swoimi widzimisię i nie mają serca do imponderabiliów.

Trwa w Polsce bój o media, która to bitwa dowodzi, że mimo liberalnego wykluczenia kategorii prawdy, prawda jest albo ważna bo pożyteczna, albo ważna, bo niebezpieczna i trzeba ją ukryć i takie jest realne stanowisko, niezależnie od reprezentowanej opcji politycznej. Ważna jest prawda, albo, przyjmijmy tu jeszcze dodatkowo modyfikację tej tezy, żeby objąć nią liberałów i komunistów, że ważna jest kontrola nad prawdą. To wskazuje, że prawda jest niebezpieczna, a takie podejście wyraźnie demaskuje wyznawców tej tezy.

Kwestia prawdy wyraźnie pokazuje, która opcja ideowa czy polityczna jest wiarygodna.

Przy analizowaniu polityki trzeba uwzględniać pełną prawdę o człowieku, bo nie da się uciec od wymogów cywilizacji zachodniej opartej na chrześcijaństwie. A więc w wielkim skrócie: najpierw teoria ewolucji z ewolucją przestrzeni społecznej dla całej ludzkości, a następnie rola chrześcijaństwa  i relacji wolności w budowaniu cywilizacji Zachodu. I wtedy wszystko staje się jasne.

Nie ja jeden zarzucam ludziom kompletną ignorancję. Ludzie zwykle bowiem wychodzą od swego ograniczonego bytowania i ograniczonej perspektywy poznawczej.

Tymczasem rzeczywistość jest zorganizowana wedle innych zasad. Tu ograniczam się tylko do rzeczywistości spolecznej.

Podstawową warstwę tej rzeczywistości wyznacza ewolucja gatunku ludzkiego, która kształtuje zrąb kluczowych relacji międzyludzkich.

Następną warstwę tworzą  ramy cywilizacyjne, w których funkcjonuje nasza konkretna zachodnia/chrześcijańska cywilizacja, w postaci odpowiednio zorganizowanej i ewolucyjnie ukształtowanej  przestrzeni społecznej. Takie ramy zapewniają zestaw relacji społecznych w jakie muszą wchodzić ludzie, żeby współpraca przebiegała płynnie.

W następnej, bardziej szczegółowej warstwie rzeczywistości mamy system społeczno-polityczny, w którym przestrzeń spoleczna i relacje stanowiące jej wymiary nabierają konkretnego kształtu, np system demokratyczny, system demokracji liberalnej, system komunistyczny.

W warstwie bezpośrednio nam dostępnej, spoleczno-politycznej mamy do czynienia z polityką opartą na ideologii wyrażającej określony stosunek do wymienionych wyżej relacji. Różne kierunki polityczne akcentują różne zestawy relacji, bogatsze lub uboższe, co pozwala albo rozwijać albo ograniczać ich stosowanie w stosunkach międzyludzkich.

Ograniczanie rzeczywistości do tej ostatniej warstwy, partyjno-politycznej lub zindywidualizowanej, nie ma sensu bo prowadzi do ignorancji. Mamy wtedy do czynienia z czystym płaskoziemstwem.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo