zetjot zetjot
221
BLOG

Nie biorę darów od pisiorów !

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 13

Co to się dzieje, skąd te objawy solidarności ? Co się stało, czyżby ci  dotknięci katastrofą, jak i ci, któ«rzy ruszyli im z pomocą nagle stracili poglądy polityczne, którymi epatowali publikę nieustannie, codziennie przez kilkanaście  ostatnich lat.

Strach i emocje wywołane grozą wiejącą z obrazów telewizyjnych znowu dały o sobie znać ? Noswe emocje zamiast starych, a jak nowe spowszednieją, to powrócą stare.

Nikt nie woła "nie pomagam pisiorom" ? Nikt nie woła "nie biorę pomocy od pisiorów"? Nie piszę :"nie pomagam platfusom" z tej prostej przyczyny, że nigdy czegoś takiego nie słyszałem. Ta nagła solidarność wydaje mi się nieco podejrzana, chyba taka słomiana. Nie leczę pisiorów - ogłaszał jakiś lekarz.

Niby z jakiej racji oczekujecie pomocy ? Przecież każdy jest kowalem wlasnego losu, nieprawda ? I po co tej pomocy udzielacie, niech oni radzą sobie sami.

Groza znarowionej przyrody może być rzeczywiście poruszająca, ale przecież natury nie można winić, nie można jej oskarżać, ona nie ma złych intencji. A co ze zgrozą jaką wywołują ludzie o złych intencjach, ludzie zdeprawowani, których o uczucia solidarności podejrzewać nie można ?

Ta zgroza niedającej się ujarzmić natury jest przecież zgrozą tylko chwilową i lokalną.

A co ze zgrozą, jaką wywołują poczynania niektórych ludzi i całych środowisk, zgrozą powszechną i nieustającą. Przywykliście do niej ?

Tytuł notki nie wziął sie z niczego. Tego rodzaju antypolski jazgot już się pojawił w sieci w reakcji na pomocowe działania  polityków PISu. Jestem przekonany, że coś takiego powodzianom nie przyszłoby nawet do głowy i jest to tylko akcja antypisowskich hejterów.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka