Czy w waszych głowach coś pozostało ?
Redakcja salonu24 zaprezentowała parę miesięcy temu rozmowę Igora Janke z Leszkiem Ślazykiem dotyczącą tematyki jego książki o Chinach. Głównym tematem rozmowy byliście jednak m.in. wy, drodzy salonowicze, bo zarówno rozmowa jak i ksiązka dotyczą kompletniego niezrozumienia nie tyle samych Chin, co całej rzeczywistości, nie tylko tej chińskiej.
Czy w waszych głowach coś po tej rozmowie pozostało, czy też nadal pozostały puste ?
Tu jest potrzebna świadomość, a konkretnie samoświadomość. A do badania samoświadomości u naczelnych i nie tylko stosuje sie test lustra. Takim podobnym testem lustra dla ludzkiej świadomości jest porównanie międzykulturowe, porównanie obrazu Europejczyka i Chińczyka. A ten test przeciętni Europejczycy, także ci z s24, oblewają gładko.
Jednym z bardzo potrzebnych narzędzi myślenia jest sentencja mówiąca że "każdy kij ma dwa końce".
Jeżeli mówimy o cechach ludzkich, to musimy pamiętać o dwóch końcach kija, o tym, że jest aspekt społeczny i aspekt indywidualny i te cechy powinny być analizowane dwuaspektowo. Ale należy też pamiętać zastrzeżenie, że aspekt zbiorowy jest naturalnie priorytetowy, bo taka jest społeczna natura ludzka.
Jeżeli twierdzimy, że samoświadomość jest cechą ludzką, to samoświadomość musi występować na poziomie indywidualnym jak i zbiorowym. Spójna i wiarygodna samoświadomość. Albo, wyrażąjąc to samo inaczej, niezbędna jest tożsamość indywidualna jak i zbiorowa, wspólnotowa.
Kto twierdzi inaczej, a tacy są przecież, jest idiotą. Widać to szczególnie w lewackiej tzw. polityce tożsamości, która proponuje dowolność w wybieraniu sobie tożsamości. Są też idioci twierdzący, że tożsamość zbiorowa nie istnieje. A czym są instytucje, których rolę przypominają nobliści, Acemoglu i Robinson, jak nie formą pamięci, pamięci zbiorowej ? Może to dlatego reżim Tuska tak z instytucjami walczy ?
To była jedna rzecz, która nie skłoniła ludzi, niektorych ludzi, szczególnie tych z ośmioma gwiazdkami na czole, do refleksji. Weźmy rzecz drugą. Parę miesięcy temu miał miejsce zamach na życie Trumpa. Zamach ten nie zostałby przeprowadzony, gdyby nie intensywna działalność antytrumpistów. W Polsce mamy sytuację symetryczną do amerykańskiej. Tak jak tam są antytrumpiści, tak w Polsce działają antypisowcy. To ta sama kategoria ludzi, którzy w Polsce zorganizowali się nawet oficjalnie w grupę przestępczą, łamiącą prawo. Czy ci ludzie poddali swoją działalność jakiejś refleksji ?
Spora część salonowiczów to ludzie infantylni, robiący z s24 magiel. Oni nic z tego co się dzieje w USA i w Polsce nie rozumieją. A to co się dzieje tak spektakularnie i symetrycznie nie może być rzeczą przypadku - mamy tu do czynienia ze zjawiskiem systemowym. Tego nie da się zrozumieć bez zrozumienia charakteru cywilizacji zachodniej, a zrozumienie cywilizacji zachodniej nie jest możliwe bez zrozumienia cywilizacji chińskiej. Jakby nie patrzeć, to cywilizacja chińska trwa już 4 tysiące lat i to o czymś świadczy. Trzeba zwracać uwagę na kontrasty i na wymiary - nie ma ludzi wysokich bez ludzi niskich. Ludzie bezrefleksyjni są skłonni wyłącznie do rozoglądania się za własnym drobnym, przyziemnym interesem.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo