Rafał Ziemkiewicz w swoich książkach dość dokładnie opisał genezę i stan sporu społeczno-politycznego w Polsce uwzględniając zarówno perspektywę politologiczną jak i socjologiczną. Zajmijmy się przez chwilę tymi dwiema perspektywam niezależnie od Ziemkiewicza.
Perspektywa politologiczna sprowadza się do symetryzmu koncepcyjnego analizując konflikt jako spór partyjny między PO a PIS. Czasami ten symetryzm zostaje rozszerzony do postaci konfliktu PISu z Antypisem. W tym ujęciu ten konflikt nakręca poparcie dla obu stron.
Prspektywa socjologiczna bierze pod uwagę ukształtowanie się w tzw. III RP pewnej nowej struktury społecznej politycznej - postkomunizmu, która wyraża interesy dominującej grupy określanej jako układ postkomunistyczny.
Dodahjmy do tego zbioru perspektyw badawczych jeszcze jedną, która jest zwykle pomijana - jest to perspektywa cywilizacyjna określająca stan obecnej struktury społeczno-politycznej skonfrontowany z wymogami narzuconymi cywilizacji przez ewolucję przestrzeni społecznej.
W swoich ksiązkach RAZ uwzględniał obie pierwsze perspektywy co dawało przekonujący obraz aktualnej rzeczywistości..
Niestety, w tekstach prasowych publikowanych na łamach Do Rzeczy. RAZ ogranicza się do symetryzmu koncepcjyjnego w ramach perpektywy politologicznej i ignoruje swój dotychczasowy dorobek koncepcyjny. Dowodzi tego ten cytat odnoszący się do roli Tuska i Kaczyńskiego:
" Właśnie prześledzenie dróg, które przeżyli, dopiero od pewnego momentu stajac się swymi lustrzanymi odbiciami, dowodzi, że do decyzji o obstawieniu "twardych" tożsamości i zastąpieniu dawniejszego "podziału postkomunistycznego" podziałem nowym PIS-PO dochodzi stopniowo."
Tu widać poważny błąd RAZa: określenie "postkomunistyczny" oznacza u niego "pokomunistyczny" czyli reprezentujący środowiska byłych komunistów czyli SLD. Tymczasem określenie "postkomunistyczny" ma charakter strukturalny a nie temporalny i odnosi się do układu poostkomunistycznego, którego reprezentantem jest właśnie Tusk i PO. W omawianym artykule brak zatem perspektywy socjologicznej.
Mnie jednak głównie interesuje perspektywa cywilizacyjna, której zarówno Tusk jak i Kaczyński mogą być nieświadomymi reprezentantami. Perspektywa cywilizacyjna wymaga odniesienia działań i programów politycznych do modelu kluczowych relacji społecznych takich jak prawda, miłość i wolność, ukształtowanych w toku ewolucji przestrzeni społecznej. Liberalizm a także towarzysząćy mu w Polsce postkomunizm te kluczowe relacje odrzucają. Tej perspektywy w prasowych tekstach Ziemkiewicza brak. Pełna analiza musi obejmować wszystkie trzy perspektywy, które się wzajemnie sprawdzają.
Inne tematy w dziale Polityka