System liberalny dogorywa, czego wyraźnym dowodem były wywołane przez Niemcy perturbacje z imigracją. Próby lokowania migrantów w Europie doprowadziły do sprzeciwu i pojawienia się "populistów" czyli mówiąc ludzkim językiem, normalnych zwolenników demokracji. Teraz dopędził Europę kolejny jeździec apokalipsy - pandemia, która świat deglobalizuje, wywołująć najrozmaitsze efekty. Mamy potężne zamieszanie. Skąd to się wszystko wzięło ?
- jeden związany z systemem konsumpcjonistycznym i ideologią liberalną głoszącą bezustannie propagandę rozwoju technologicznego dostarczającego nam mnóstwa udogodnień i atrakcji rozrywkowych, coraz bardziej windujących poziom naszego życia,
- drugi znacznie mniej rozpowszechniony a związany z naukowcami i wybitnymi publicystami, którzy wskazują na fatalne skutki społeczne takiego systemu
Do tego można dodać proces trzeci, który przybrał na sile ostatnio:
Na razie jesteśmy w fazie histerii spowodowanej faktem, że cywilizacja nie radzi sobie z wielką niewiadomą, jaką okazał się wirus. Dowodem na taką histerię jest choćby tytuł z okładki Do Rzeczy - "Co covid zrobił z naszymi głowami ?"
To nie covid to zrobił. Okladka Do Rzeczy dowodzi, że redakcję dotknął proces trzeci z wymienionych wyżej. Tego dokonały proces pierwszy i drugi. Dopiero jak minie ta histeria i ludzie uświadomią sobie istnienie tych trzech procesów przyjdzie czas na refleksję co do przyszłości, ale też i błędnie zinterpretowanej przeszłości..
Jaka będzie to przyszłość ? Tego do końca nie wiadomo, ale wiadomo, że Zachód doszedł do fazy, której dalszy rozwój jest wykluczony. Najlepiej tę fazę uosabia porównanie Mickiewicza z panią reżyser Kleczewską. Otóż Mickiewicz był w stanie coś wymyślić, pani Kleczewska niczego nowego nie wymyśli, może tylko pasożytować na Mickiewiczu. System pań Kleczewskich skazany jest więc na zagładę.
Prognozy co do przyszłości porozrzucane są po innych moich notkach, np. tych dotyczących losu USA czy Chin.
Komentarze
Pokaż komentarze (3)