Nie jestem fanem sportu kobiecego z tej prostej przyczyny, że mistrz to mistrz i może być tylko jeden i rekord świata też może być tylko jeden. A czego jest za dużo, to golimy to brzytwą Ockhama. Wyczyny i ambicję pań doceniam we wszystkich dostępnych im sferach, ale logika jest jedna i trzeba się jej trzymać.
Rolę facetów w społeczeństwach zachodnich, w tym i w polskim, oceniam, nie ja sam oczywiście, bo w oparciu o badania socjologów i psychologów., negatywnie. Jeżeli zestawimy osiągnięcia pań, to opierając się choćby na najbłahszych przesłankach, takich jak dbałość o wygląd zewnętrzny, widzimy, że panowie odpadają w ptrzedbiegach. A jeżeli wieźmiemy pod uwagę inne przesłanki , to wystarczy ta, która mówi o tym, że polskie baby narzekają na trudności ze znalezieniem odpowiedniego partnera do związku i pod tym wzgklędem przyznaję im rację.
Polski facet to takie lelum polelum. Na swoje usprawiedliwienie wysuwa argument, że musi ciężko pracować i na nic innego czasu mu nie starcza. Albo wręcz wszystko olewa. A w domu rządzi ona, pani domu. Skąd więc się bierze wzrost gospodarczy ?
Polskie tenisistki - kiedyś Radwańska a teraz Świątek - mają osiągnięcia w skali światowej. Polscy faceci w świecie tenisowym się nie liczą. A przecież jest to dziedzina bardzo atrakcyjna finansowo. Ten pogląd potwierdza przypadek Roberta Lewandowskiego, który, jako wyjątek, potwierdza regułę. Żeby odnosić sukcesy, trzeba wykazać się charakterem, hartem ducha i ambicją. Lewandowski te cechy posiada, czego nie da się powiedzieć o lemingach. U Polaków jest z tym cieniutko, czego dowodzą zachowania polityczne i internetowe błazeństwa. Jeżeli ktoś spędza czas na grach komputerowych, Facebookach i wgapianiu się w ekran, to nie może liczyć na sukcesy w jakiejkolwiek dziedzinie.
.
Inne tematy w dziale Sport