Jeżeli Marchołt Sprośny utrzymuje, że nie wie czy jest kobietą czy mężczyzną, i określa siebie mianem trans, to albo mówi albo kłamie. Jeżeli upiera się przy określeniu trans, to dopóki nauka nie zerwie z tezą, że są dwa sposoby rozmnażania - przez podział lub płciowy i nie stwierdzi, że jest jakiś trzeci sposób rozmnażania, określenie mianem "trans" należy uznać za kłamstwo i za próbę zamazania faktu, że chodzi o najzwyklejsze zaburzenie tożsamości, powstałe albo na bazie psychicznej albo fizjologicznej, a przy tym za próbę wymuszenia rozbójniczego. Wszyscy widzieli nagrania i słyszeli wypowiedzi. demonstrujące wymuszenia rozbójnicze tego osobnika.
Oczywiście Marchołt Sprośny ma prawo wygadywać co mu się żywnie podoba, ale pod warunkiem, że czyni to w przestrzeni prywatnej. Jak jednak widzieliśmy, dokonywał wymuszeń rozbójniczych wkraczając do przestrzeni publicznej, no i tu musi interweniować prawo. Wszelkie publiczne wystąpienia na rzecz ideologii LGBT należy traktować jako próby wymuszenia rozbójniczego.
Należy ściśle pilnować rozdziału sfery prywatnej od publicznej. bo lewactwo, nie mogąc zmienić naszych prywatnych wzorców postępowania, usiłuje ten problem obejść poprzez opanowanie sfery publicznej i państwowej i poprzez idącą za tym ingerencję odgórną w naszą sferę prywatną. A więc pilnujcie ludzie swojej wolności, strzegąc rozdziału na sfery publiczną i prywatną. . W tym przypadku dokonano już ingerencji interesów prywatnych w sferę publiczną, co powinni spotkać się z karą.
Należy też wprowadzić rygory dowodu naukowego w polityce i całej sferze publicznej, by wyeliminować możliwość oszukańczych działań w postaci marketingu politycznego, za którymi wchodzą do sfery publicznej rozmaite formy niedorzeczności ideologicznej, sprzecznych z danymi naukowymi. Strona konserwatywna musi dążyć do tego by obowiązywał prawny respekt dla rozdziału sfery prywatnej i publicznej i szacunek dla prawdy, jako wartości naczelnej cywilizacji Zachodu..
Inne tematy w dziale Społeczeństwo