Młodzi i koronawirus party

Ktoś ujął kwestię dosadnie:

"Przyszedł czarodziej smartfon i ukradł nam dzieci".

Ale to przecież nie był pierwszy czarodziej, podobnie jak nie dopiero wczoraj pojawili się pastuszkowie wołający: wilk, faszysta. O czarodzieju wyprowadzającym dzieci z miasta przy pomocy czarodziejskiej trąbki, mówiło się już kilkaset lat temu

Już od dawna twierdzę, że strach dzieci posłać do szkoły, z wielu względów, ale akurat w tym momencie mam na uwadze nauczycieli, szczególnie tych zrzeszonych w lewackim ZNP. I pisałem o tym, że do nich zaufania mieć nie można. I to się potwierdziło w postaci udziału młodzieży w koronawirus party i wiadomo, kto ich do udziału namawiał.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/524822-men-wyciagnie-konsekwencje-wobec-nauczycieli

https://niezalezna.pl/361693-w-sadzie-sprawa-14-letniej-protestujacej

To co powyżej, napisałem parę miesięcy temu i odłożyłem do archiwum w oczekiwaniu na dalszy bieg wydarzeń. W międzyczasie napisałem parę tekstów na temat pandemii wskazując na dokładnie przystosowanie wirusa do wspólczesnego demoliberalnego trybu życia, który ignoruje dominujący aspekt społeczny. To tak jakby ktoś nie zauważał słonia stojącego w rogu pokoju. A jak pokazują doniesienia najlepsze w ignorowaniu tego słonia są lemingi. 

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/545482-tlumy-na-bulwarach-polskich-miast-a-odpowiedzialnosc

Koronawirus party na całego. Może to taki infantylny gest Kozakiewicza ? Tylko do kogo skierowany ? Do rządu czy może do wirusa ? Rząd się tym przejmie, ale z pewnością nie wirus, on to ma gdzieś.

A wskaźnik zakażeń rośnie,  osiągnął ponad 35 tysięcy, by po paru dniach spaść do kilkunastu tysięcy. Teraz oscyluje w rewirach dwudziestu paru tysięcy. Ale jeśli sprawdzą się wiadomości o ekspansji nowych szczepów wirusa, to na tym się nie skończy.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/545535-wywiad-dr-szarowska-najgorsze-wcale-nie-jest-za-nami

Sytuację pogarszają działania takich świrów czy prowokatorów jak Paweł Tanajno. Wystarczy popatrzeć na jego okulary, a automatycznie nasuwa się porównanie do innego hochsztaplera, Jerzego Owsiaka. Liczy na to że w mętnej wodzie pandemii da się coś ugrać.