19 milionów stanęło obecnej władzy jak kość w gardle a dziennikarzom niepokornym, którzy przez osiem lat rządów PO liczyli każdą zmarnotrawioną złotówkę, odebrało mowę. Nie słyszymy komentarzy, tłumaczeń i grzmienia o wrzucaniu pieniędzy podatników do kolesiowych kieszeni.
Tymczasem zdarzyła nam się w Polsce kolejna bezczelna ustawka. Tym razem jej bezczelność poszła tak daleko, jak cwaniactwo rządu, któremu się wydaje, że może już wszystko i tak samo jak bezczelność dziennikarzy niepokornych, którzy dostali przyzwolenie na każdą podłość.
Oto prezydent Polski odrzuca coś, co powoduje, że dzień później powstaje firma mająca zająć się reklamą tego, co rząd chce wprowadzić a co prezydent odrzuca. Rząd płaci za to 19 baniek, a prezydent zaczyna pisać swoje pomysły do tego co odrzucił, a co rząd z pewnością uzna jako kompromis i przyjmie propozycje prezydenta z ulgą w głównym wydaniu Wiadomości. Z wielką ulgą ponieważ Dobro Polaków liczy się ponad wszystko.
Tak się moi drodzy robi profesjonalny napad na państwową kasę.
Oto w ferworze walki podejmowanej w czasie wstawania z kolan, rząd naszej Beaty postanowił pobić się z Niemcami o kasę za II Wojnę Światową. Z tej kasy, w sierpniu rząd zrezygnował ustami przedstawicieli MSZ, ale zostało tyle ustawek w zanadrzu i tyle kieszeni do zapełnienia, że Szydło postanowiła wrócić do tematu, by lud nie zawracał jej głowy swoim rozczarowaniem.
Oto minister od Beaty idzie do mediów i wypowiada takie słowa:
Moglibyśmy zrzec się wszystkich dotacji UE, gdyby Niemcy wypłacili nam teraz chociaż połowę reparacji.
Ten rząd musi mieć kasę, którą będzie swobodnie dysponował bez konieczności rozliczania się z niej przed kimkolwiek.
- to kasa dla pisowskich kolesi w samorządach, by mogli nią szastać a pełowscy koledzy w innych samorządach mogli na to z zazdrością patrzeć.
- to kasa na to, by pisowski samorząd mógł cieszyć się gotówką do wydawania ku chwale partii, a obywatele u kolegów z pełowskich samorządów, zaczęli się zastanawiać czy może nie lepiej sprzedać się pisowskiemu Świętemu Mikołajowi.
I dla tych wymienionych korzyści, ten rząd jest zdolny poświęcić perspektywy, plany, kreatywność i marzenia obywateli, by w przyszłości postawić ich przed wyborem:
Legitymacja PiS albo radź sobie sam.
Dla wymienionych korzyści, ten rząd jest w stanie upokarzać Polaków żebraniną u „dzieci i wnuków niemieckiego okupanta”:
Doszliśmy do takiej sytuacji, gdy rząd, ustami ministrów nie boi się nawet mówić, że wracamy wielkimi krokami do komuny. Do sytuacji, gdy rząd nie ma żadnych oporów we wprowadzaniu słomianej czerwonej kultury do debaty publicznej. Do sytuacji, gdy rząd otwiera drzwi najbardziej prymitywnej i prostackiej manipulacji. Do sytuacji, gdy rząd trzyma pieniądze w rękach i macha nimi zaczynając szantażować i tak już prymitywne media, by były jeszcze bardziej prymitywne. Do sytuacji, w której czerwona, mafijna agentura, biega po korytarzach redakcji mediów z teczkami wypchanymi taśmami i słodkimi fociami z mało słodkich miejsc.
Moi Drodzy Rodacy.. jeśli nie wiecie co to komuna i myślicie, że dla dobra władzy nie można odciąć społeczeństwa od krytyki, to się mylicie. Pewnie w walce o rację lub brak racji, nie zauważyliście, że część newsów dotyczących codziennych spraw obywateli już się nie przebija do mediów publicznych. Może w pędzie za tanią rozrywką i tęsknotą za głupkowatymi uśmiechami redaktorów, nie zauważyliście jaki element udziela wam rad z odbiorników TVP. Może tak bardzo nienawidząc Peło, nie zauważyliście, że za rządów PiS „tylko idiota robi za 6tysięcy”, ale przecież w PiS nie ma idiotów, są tylko upadające firmy dobrze wynagradzające swoich pracowników.
W PiS są ludzie, którym wszystko się należy, a gdyby ktoś miał wątpliwości, to zawsze czeka gotowa odpowiedź:
_____________
PS. Redaktorze Pereira i redaktorze Rachoń.. moglibyście zacytować swoje tłity sprzed lat, dotyczące wypowiedzi pani Bieńkowskiej „Za 6 tysięcy..” i ”Taki mamy klimat”?
Komentarze
Pokaż komentarze (155)