Miasta mają swoją atmosferę. Stare czy nowe, przyciągają swoją specyfiką. Czy to nowoczesne budynki z aluminium i szkła czy może zbudowane z kamienia i gliny - mają urok, który doceni każdy. Ja osobiście lubię małe miasteczka z przeplecioną różnymi kulturami historią, choć z podziwem patrzę na tak nowoczesne cuda współczesnej architektury jak paryski La Defense.
Dzisiaj jednak pokażę wam mozaikę uroczych miejsc, które zwiedziłam podczas ostatniego urlopu. I nie będą to zabytki, dla których turyści okupują biura podróży, ale powyrywane fragmenty ulic i placów, które pozostawiają niezapomniane wrażenie.
Taką indywidualną architekturę tworzą ludzie ozdabiając swoje miejsca pracy czy zamieszkania. I w ten sposób, wspominając czas włóczęgi od miasta do miasta, w mojej pamięci utrwaliły się nie tyle zamki i monumentalne świątynie, co małe na przykład knajpki, w których piłam kawę odpoczywając przed dalszą drogą.
(wszystkie zdjęcia na blogu)
..
Inne tematy w dziale Rozmaitości