.
Gdybym zapytała dlaczego w wyszczepionej w połowie Portugalii, wirus Delta znalazł przytulną przystań, usłyszałabym odpowiedź, że wyszczepiono około 50% Portugalczyków a potrzeba 70%, by wirus się przestraszył.
Gdybym zapytała, co to za wirus kaszlu i kichania, który atakuje w środku lata, przy temperaturze +25°C, usłyszałabym odpowiedź, że wirus mutuje i uodparnia się na zasieki zastawione przez Naturę.
Gdybym zapytała czy szczepienia chronią przed wirusem, usłyszałabym od koncernów, że tak.. szczepionka z 2019 roku, chroni przed ciężkim przebiegiem ataku wirusów, które zmutowały się w 2021 roku i tak.. szczepionka chroni przed śmiercią.
Gdybym zapytała czy szczepionka chroni przed zakażeniem i zakażaniem innych, nie dostałabym odpowiedzi poza tą, że szczepionka chroni w 90-95% przed ciężkim zachorowaniem i śmiercią.
Nie ochroni zaś przed niczym pozostałych 5-10% zaszczepionych.
Dlatego nie muszę pytać, dlaczego turyści, którzy właśnie wracają z urlopu w Portugalii, muszą udać się na obowiązkową dwutygodniową kwarantannę. Nie muszę pytać dlaczego wszyscy bez wyjątku: negatywni testowi, ozdrowieńcy, pojedynczo zaszczepieni i podwójnie zaszczepieni.
Nie muszę pytać, bo tylko te 5-10% pojechało do Portugalii.
Logiczne.. innego wytłumaczenia nie widzę.
Ale zapytałabym, co to za testy, na podstawie których przez rok zapędzano ludzi do izolatek, a dzisiaj nie bierze się ich pod uwagę przy ocenie stanu zdrowia. Zapytałabym dlaczego zdrowy ozdrowieniec musi także odsiedzieć 2 tygodnie w klatce. Zapytałabym, dlaczego zdrowy zaszczepieniec musi także doświadczać izolacji.
Udawałabym Nieświadomą i pytałabym.
Zapytałabym, jak to możliwe, że im więcej szczepień, tym więcej mutacji. Do grudnia 2020 (bez szczepionki) mieliśmy tylko cowid19. Od grudnia 2020 (czyli od rozpoczęcia szczepień) mamy tylko mutacje i otwarty grecki alfabet do ich nazewnictwa.
Pytając, nie przypominałabym w ogóle, że pierwsza mutacja (wariant brytyjski) nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności, pojawiła się tydzień po rozpoczęciu szczepień w UK.
Nie przypominałabym, że politycy, lekarze i eksperci powtarzają od miesięcy w mediach, by się zaszczepić, bo będą mutacje i kolejne pandemie.
Niewątpliwie są prorokami.
Nie przypominałabym tego i innych wątków, bo to oczywiście teorie spiskowe.
.
Dziękuję za uwagę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości