.
Dobry news od CDC.
(cokolwiek 'dobry' nie oznacza)
1. Ponieważ po podwójnych dawkach szczepionek mogą wystąpić objawy choroby covid, włącznie ze śmiercią, co się zdarza i jest monitorowane, CDC poinformowało, że żadna szczepionka nie jest w 100% skuteczna w zapobieganiu choroby i odchylenia mogą się zdarzyć. Niewielki procent w pełni zaszczepionych osób nadal choruje, jest hospitalizowanych lub umiera z powodu covid19.
2. W USA zaszczepiono ponad 123 miliony osób. Podobnie jak w przypadku innych szczepionek, na pewno wystąpią również bezobjawowe infekcje wśród osób zaszczepionych.
3. Istnieją dowody na to, że szczepienie może zmniejszyć nasilenie choroby u zaszczepionych osób, które nadal chorują. Otrzymane dane sugerują, że szczepionki kowidowe zapewniają ochronę przed większością mutacji, ale i te mutacje mogą doprowadzić do ciężkich powikłań a nawet śmierci.
Po przedstawieniu tych trzech punktów, CDC przedstawiło plany radzenia sobie z napływającymi danymi.. mianowicie zdecydowano, że CDC obecnie skupi się tylko na osobach ciężko chorych i tych, które zmarły po szczepieniu. Oznacza to, że zaszczepieni, u których wykryto kowid bezobjawowy lub o lekkim przebiegu nie będą wciągani do przeprowadzanych obecnie statystyk.
Oznacza to też, że każdy zaszczepiony, u którego wykryto koronawirusa, o ile nie padnie w domu lub w szpitalu, będzie traktowany jako w pełni zdrowy. Będzie mógł zarażać innych (nie ma jeszcze dowodów, że zaszczepieni nie zarażają, dlatego maski są aktualne) i będzie też żywym dowodem na to, że dzięki szczepionkom ilość zakażeń i zachorowań spada.
????
Piękna i kreatywna twórczość na danych..
Gdyby takie kryteria wprowadzono rok temu, nie byłoby pandemii, ludzie nie zostaliby odcięci od pomocy medycznej, chorzy z przewlekłymi chorobami mieliby wciąż dostęp do specjalistów, a dziadki i babcie nie baliby się zadzwonić na pogotowie i pewnie wiele "ofiar kowida" dzisiaj by żyło.
Ale były testy, testy, testy, których wiarygodność nie raz podważano, a w świetle aktualizacji sytuacji pandemicznej, nawet nie ma pewności czy nie były motorem napędzającym kowidową psychozę.
Wraz z mediami.
Mamy teraz taką sytuację (CDC jest autorytetem, którego decyzje kopiują inne państwa), że przy +/-10% zaszczepionych na Świecie, wszyscy pieją, że szczepionka działa, choć idzie lato i pewne jest to, że infekcje będą maleć. Mamy też taką sytuację, że zaszczepieni z kowidem, będą traktowani jak zdrowi bez kowida.
A niezaszczepieni?
Cóż.. odpowiedzialność spadnie na nich i na niezaszczepione dzieci. Oni będą winni temu, że zaszczepieni są zdrowymi kowidowcami i wloką ze sobą wirusy.
Wszak kilka dni temu prezydent USA powiedział: "niezaszczepieni wcześniej czy później zapłacą za to cenę.."
.
PS. Nowe zasady liczenia chorych obowiązują od 1 maja.
Dziękuję za uwagę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości