Komentarze do notki: Ukraina na rozdrożu

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty
44416 stycznia 2010, 17:13
myślenie życzeniowe" szkoda, bo z polskiego punktu widzenia Ukraina, która przejęłaby od nas rolę bufora granicznego między UE a Rosją, byłaby bardzo pożądana"

Ukraina robiona przez Juszczenkę i pomarańczowych to Ukraina faszystowska w której tradycyjny banderowski antypolonizm jest jednym z głównych mitów zalożycielskich a ludobójstwo na Kresach przejawem najwyższego patriotyzmu.
Przemysław Mandela16 stycznia 2010, 17:24
@444Wydaje mi się, że problem tożsamości Ukraińców czy w ogóle jej kształtowania jest dużo szerszy, by dał się zamknąć w określeniach tego typu. Owszem problem z odwoływaniem się do Bandery jako ikony walki o niepodległość jest i pisałem już o nim nieraz na łamach tego blogu. I jeżeli faktycznie będziemy mieli do czynienia z takim "banderowskim" myśleniem Ukraińców to ich kraj może zwyczajnie powtórzyć błędy z przeszłości. Sam Bandera do końca swojego życia za większych wrogów "sprawy" uważał bowiem nie komunistów czy ZSRR, a właśnie Polaków.

Trudno też mieć wątpliwości jaką będzie Ukraina Janukowycza czy nawet Tymoszenko...
44416 stycznia 2010, 17:28
faktyCKW Ukrainy nie zarejestrowała Polaków


Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy odmówiła w akredytacji polskim obserwatorom międzynarodowej pozarządowej organizacji „Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych” (ECAG). Przed akredytacją obserwatorzy ECAG przeprowadzili 4 stycznia w Kijowie konferencję prasową, gdzie dyrektor organizacji Marcin Domagała oświadczył, iż ECAG będzie prowadzić monitoring nie tylko dotrzymania norm demokratycznych podczas wyborów prezydenckich lecz także udzieli dużą uwagę wykorzystaniu w agitacji przedwyborczej na Ukrainie faszystowskich, rasistowskich i ksenofobskich haseł. Domagała stwierdził, że Polaków bardzo niepokoi gloryfikacja na Ukrainie OUN-UPA i 14. Dywizji SS „Galizien”, a także wykorzystanie przez niektórych ukraińskich polityków kliszy ideologicznych Trzeciej Rzeszy.


Dokument podpisany przez prezesa CKW Wołodymyra Szapowała odmówił w akredytacji ECAG z powodu tego, iż dokumenty dla rejestracji były wysłane w językach: angielskim, polskim i rosyjskim, a jedynym urzędowym językiem w kraju jest język ukraiński.


Czyżby władze ukraińskie broniły kandydatów na prezydenta o poglądach faszystowskich typu lidera neonazistowskiej „Swobody” Oleha Tiahnyboka, wykorzystując język urzędowy?


Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
Komentarz został usunięty
Przemysław Mandela16 stycznia 2010, 18:23
@444Oczywiście, że w tej chwili stosunki polsko-ukraińskie trudno nazwać bardzo dobrymi ze względu na poparcie części władz dla nacjonalistów czy gloryfikatorów Bandery.
Niemniej w długoterminowym interesie naszego kraju na pewno nie leży i nigdy leżeć nie będzie zwycięstwo Janukowycza. Jest do głęboki krok wstecz i w mojej ocenie zagrożenie dla Polski dużo większe niż kolarze z Banderą na koszulkach czy nazywanie jego imieniem szkół w Kijowie.
O ile bowiem z pomarańczowymi można było prowadzić dialog (niesamowicie trudny i czasochłonny, ale jednak dialog) to w przypadku niebieskich jakikolwiek dialog nie wchodzi w grę.

Doskonałym przykładem na to jak może wyglądać polsko-ukraiński dialog historyczny jest obecny (a raczej jego brak) dialog historyczny Polski i Rosji.
Tomasz Jędryszek16 stycznia 2010, 19:29
@autordemokracja to nie wajcha którą się przestawia to proces długoterminowy, mimo że wszyscy chcieliby efektów od razu. Najlepszą opcją mimo głosów niezrozumienia w komentarzach obok, jest właśnie pomarańcz. Tak si składa że niepowodzenie tej rewolucji jest wyłącznie winą Polaków. Nie Ukraińców. To że są zawiedzeni nie dziwi tyle pracy wyrzeczeń łez. Polacy jakby zamiast stanąć na poziomie problemu przeszkadzają. Ale wiem, że te dążenia są aktualne i trwałe i wystarczy zrozumieć co jest ważne w tym procesie. Sukces jest jak sądzę kwestią czasu. I to najbliższego. Wiele istotnych procesów było by odblokowanych. Ale klucz do tej rewolucji jest w Polsce i to nie w Warszawie ale na południu kraju. Polska i Ukraina mogą gospodarczo wygrać te szachy "political game :)"
44417 stycznia 2010, 10:38
@Tomasz Jędryszek policymakerhttp://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20100109&id=my21.txt