Polska stawiała sobie za cel, by razem z Niemcami oderwać część terytorium ZSRR. Planowano nawet wspólną polsko-niemiecką defiladę na Placu Czerwonym. Po 70 latach próbują oskarżać nasz kraj. (...)
Mieliśmy zostawić 40 tys. Polaków [wziętych do niewoli w 1939 roku- autor], by mogli wziąć udział w paradzie na Placu Czerwonym?(...)
Polska współpracowała z faszystowskimi Niemcami. Zajęła część Czechosłowacji. Zamierzała podbić Ukrainę. Chciała zdobyć dostęp do Morza Czarnego. (...)
Ocaliliśmy Polaków. A mogliśmy ruszyć na Berlin przez Czechosłowację i Bawarię. Wtedy Polacy jeszcze przez pół roku byliby pod niemieckim butem. (...)
Polska jak prostytutka biega od jednego do drugiego - to do Napoleona, to do Szwedów, to do Niemców. A potem mówi, że wszystkiemu winna jest Rosja. (...)
Jeśli zacznie się wojna, to zmieciemy wszystkie kraje, które znajdą się na naszej drodze ku agresorowi. Były trzy rozbiory Polski, będzie czwarty[ podkreślenie autora].
Autorem tych słów jest wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy, czyli izby niższej rosyjskiego parlamentu, pan Władimir Żyrinowski, jednocześnie lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
Znajmość historii pana Żyrinowskiego jak widać z jego wypowiedzi doskonale pokrywa się z oficjalną linią oraz wiedzą historyków kremlowskich i nie chodzi tu tylko o bzdury dotyczące marszu na Berlin przez Czechosłowację i Bawarię czy zamiarach podboju Ukrainy. Chodzi o liczbę rozbiorów Polski. Czwarty dokonał się właśnie w 1939 roku i upamiętnia go właśnie uchwała polskiego parlamentu, którą pan Żyrinowski tak zajadle komentuje. Tak w kwestii czysto formalnej.
Chociaż z drugiej strony być może autor nie docenia znajomości historii lidera LDPR. Być może celowo posłużył się on niemal dokładnymi słowami niemieckiego generała Karla Bodenshatza, który 6 maja 1939 roku użył ich w rozmowie z francuskim dowódcą lotnictwa wojskowego, generałem Paulem Stehlinem. Wówczas były to słowa ostrzeżenia pod adresem mocarstw zachodnich, mające uzmysłowić im, że los Polski został w zasadzie przesądzony...
Bogowie, dajcie mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Dajcie mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I dajcie mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego. - Marek Aureliusz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura