Przemysław Mandela Przemysław Mandela
106
BLOG

Tło historyczne - wnioski

Przemysław Mandela Przemysław Mandela Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Autor dotarł w swojej wypowiedzi, streszczającej stosunki polsko-czechosłowackie w dwudziestoleciu międzywojennym do punktu, w którym należy się zatrzymać i pokusić o wyciągnięcie pewnych wniosków.

Cezura czasowa jest nieprzypadkowa Szanowny Czytelniku. Celowo zatrzymaliśmy się tuż przed październikiem 1938 roku, do pamiętnego i haniebnego Noża w plecybratniej Czechosłowacji tak uwielbianego przez historyków poprzedniej, słusznie minionej, epoki oraz niektórych o poglądach bliskich przedwojennej endecji.

Uważny Czytelnik zapewne dostrzeże co autor chce napisać. Na zarzut o brak zawiązania sojuszu z Czechosłowacją, najczęściej formowany wobec mocarstwowej polityki Becka można odpowiedzieć czterema słowami: do tanga trzeba dwojga.

To prawda, że mieliśmy wspólnego wroga. To prawda, że byliśmy po Locarno pewnym kierunkiem ekspancji niemieckiej. Niemniej jednak wina za brak porozumienia rozkłada się równomiernie po obu stronach. Zarówno polskiej jak i czechosłowackiej. Po krótce przypomnijmy co dla Pragi stało na przeszkodzie przed związaniem się sojuszem z Polską: 

  • rywalizacja o pozycje głównego sojusznika Francji w regionie,
  • chęć uniknięcia zatargu granicznego z Niemcami w jaki zaangażowana była Polska,
  • doskonałe relacje na linii Warszawa-Budapeszt,
  • brak zgody dla dominującej roli Polski w planowanym sojuszu,
  • wciąż żywe spory graniczne,
  • osobista niechęć Beneša do Becka,
  • istniejące sojusze Czechosłowacji, gwarantujące jej bezpieczeństwo, z Francją i Związkiem Radzieckim.

Czy były to przeszkody nie do pokonania dla czechosłowackiej dyplomacji? 

Oddajmy głos Stanisławowi Cat Mackiewiczowi, jednemu z głównych krytyków polityki Becka, którego tezy posłużyły zapewne jako podstawa sławnego już tekstu Pana Ziemkiewicza: 

Czesi nie prowadzili przychylnej dla nas polityki. Izolowali nas od Małej Ententy, przeciwstawiali się nam w Budapeszcie i Rzymie, starali się być ogniwem łączącym politykę francuską z Sowietami. Protegowali, subsydiowali ruchy separatystyczne, rozsadzające Polskę*

Zauważ Szanowny Czytelniku, że sam Cat Mackiewicz dostrzegajaki charakter w dwudziestoleciu miała polityka czechosłowacka wobec Polski. Niestety dziś wielu krytyków Becka nawet ten fakt potrafi zanegować, wysuwając argument o konieczności porozumienia z Czechosłowacją. Owszem konieczność była. Jednak zostało to zbagatelizowane przez polityków w Pradze. 

Trzeba sobie powiedzieć otwarcie. Wina za tragiczne położenie polityczne we wrześniu 1938 roku wynikające z objętego kierunku polityki zagranicznej, spoczywa wyłączniena Czechach. Zamiast próbować budować porozumienie w ramach wspólnego bloku państ sąsiadujących, Czesi w 1938 roku znaleźli się w kordonie okrążenia wrogich państw oraz z bezwartościowymi sojuszami z mocarstwami, z którymi nie mieli wspólnej granicy. Dokładnie w tej samej sytuacjiniespełna rok później znalazła się Polska. Lecz o tym później...

 

*Stanisław Mackiewicz, Historia Polski od 17 listopada 1918 do 17 września 1939 roku, Londyn 1941.

Bogowie, dajcie mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Dajcie mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I dajcie mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego. - Marek Aureliusz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura