Jak mi się wydaje:
Marks wziął najlepsze narzędzie filozoficzne, które było dostępne w jego czasach, tj. dialektykę heglowską, i zastosował je do problemów ekonomii i problemów społecznych,
- tyle że dialektyka heglowska najlepiej stosuje się do procesów samoistnie zachodzących w przyrodzie, tj. do procesów realizujących się przez przypadki - można powiedzieć do procesów statystycznych, tj. opisywanych przez rachunek prawdopodobieństwa i statystykę matematyczną, a nie do celowego przekształcania rzeczywistości przez człowieka,
do ludzi można dialektykę heglowską zastosować tylko wtedy, gdy społeczeństwo potraktujemy jako tzw. "masy ludowe" - inaczej mówiąc jako stado baranów, mrowisko, ul lub kopiec termitów, które można urabiać taką lub inną propagandą, a nie jako zbiorowisko osób działających celowo i odpowiedzialnie.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo