Na portalu "Natemat" ktoś podpisujący się "Uniwersytet Wrocławski" dokonuje bardzo fachowej analizy "taśm prawdy" z nagrań rozmów Belka - Sienkiewicz, i stwierdza, że przecież, pomijając wulgarny język, to samo dobro i profesjonalizm, bo jest to dostosowanie się do trendów UE w zakresie finansów:
no krew, by nie zalała....
za PRL mówiło się, że władza bohatersko rozwiązuje problemy, które sama stwarza (socjalizm),
i tu jest dokładnie to samo:
- nowa władza bohatersko rozwiązuje problemy, które sama stwarza (kapitalizm i dług publiczny, w tym dług zagraniczny), przecież cała UE też jedzie na długu - czy my musimy się do tego dostosowywać,
a gdzie do jasnej cholery jest działanie organizatorskie państwa w zakresie realnej gospodarki,
czy my naprawdę musimy jechać na deficycie i długu publicznym?
czy może ci, co nami rządzą, są po prostu nieudolni?
przecież kupa małych przedsiębiorstw powstaje w tej dziedzinie, gdzie państwo podejmuje działanie, zaczyna duże inwestycje i wyznacza kierunek, tworzy ramy organizacyjno-prawne - w jej otoczeniu,
czy nasz rząd tego nie wie? - nie potrafi?
...nawet gorzej: u nas małe przedsiębiorstwa w otoczeniu dużych inwestycji drogowych padają na pysk!
Inne tematy w dziale Gospodarka