Bogusław Andrzej Dębek
"Słowiańskie dzieje"
"Sensacyjne odkrycia genetyków ujawniają prawdę o pochodzeniu Słowian"
2018
"Spis treści" - bloki tematyczne:
I. Pochodzenie ludów;
II. Charakterystyka społeczności słowiańskiej w czasach przedchrześcijańskich;
III. Wierzenia, mitologia, miejsca kultu, kapłani;
IV. Przyjęcie chrześcijaństwa;
V. Demonologia ludowa, obyczaje świąteczne czasów nowożytnych.
-
Kolejny Autor, który wychodząc od obecnego judeo-chrześcijaństwa w Polsce nie potrafi opisać fenomenu Słowian i Słowiańszczyzny jako zjawiska samoistnego, inaczej niż odwołując się do znanych sobie pojęć z zakresu kultury semicko-chazarskiej (jak wyżej pokazuję) - po prostu "pożal się panie borze słowiański!" - brak słów na wystarczająco negatywną ocenę Autora bez używania słów ogólnie uznawanych za obraźliwe (typu co najmniej "wykształciuch").
Nadmiar wiedzy pamięciowej powoduje brak w spostrzegawczości i rozumnym podejściu do tematu.
Brak właściwej przemyślanej terminologii jest dla mnie podstawą do zwątpienia w jakość całego tego tekstu, całej tej książki.
Nadal rozumowania na wysokim poziomie ogólności, bez zauważania prymitywizmu życia codziennego - poszukiwanie religii i wierzeń zamiast poszukiwania sposobów życia i przeżycia.
Brak perspektywy jednostki, rodziny i rodu słowiańskiego.
Tradycyjnie dla tego typu literatury Autor cytuje "kult przodków", ale nie zauważa "kultu RODU" w postaci POKŁADZIN (zapłodnienia) jako integralnej części wesela słowiańskiego.
Brak też zauważenia roli gwałtu w rozprzestrzenianiu genetycznym, w tym gwałtów na niewolnicach - temat znany, ale staranie pomijany w tego typu powierzchownej literaturze.
--
Inne tematy w dziale Kultura