Słowiańszczyzna - Zdrowie człowieka: ciało, organizm, umysł, psychika, tryb i styl życia i współżycia społecznego, środowisko naturalne, przyrodnicze
wersja: 2024.03.17
Opracował: Karwat Zenon
-
Zdrowie według Słowian
W tekście tym chcę ująć temat zdrowia w Słowiańszczyźnie, u Słowian - w najszerszym zakresie, więc z konieczności pobieżnie.
Trzeba przy tym uwzględnić przestrzeń i czas - sięgam analizą w przeszłość do słowiańszczyzny starożytnej, ale z powodu niejasności interpretacji źródeł archeologicznych i małej ilości wiarygodnych dawnych źródeł pisanych na temat zdrowia konieczne jest objęcie zasięgiem analizy całej Słowiańszczyzny: zachodniej, wschodniej i południowej, a nawet ziem przyległych, które okresowo podlegały wpływom słowiańskim – trzeba też zdrowie w Słowiańszczyźnie ująć jako ciągły proces dziejowy tyczący kolejnych pokoleń Słowian, rodów słowiańskich, sięgający teraźniejszości, a nawet wybiegający w przyszłość, uwzględniający nawarstwianie wiedzy.
Wiadomości na temat zdrowia są rozproszone po wielu źródłach – i raczej nigdzie nie zostały zebrane w całości – jest to temat szerszy i ujęty z innej perspektywy niż sama kultura Słowian, bo jest zarazem analizą rozsądku i rozumności kultury słowiańskiej, wyciągania wniosków z doświadczenia poprzednich pokoleń i kumulacji skutecznej wiedzy praktycznej w zakresie zdrowia i leczenia chorób.
Pierwotną sferą życia i działania Słowian, rodzimej kultury słowiańskiej rolniczej i hodowlanej, a czasem pasterskiej, łowiecko-rybackiej, bartniczej (pszczelarskiej) i zbierackiej (runo leśne) - rzemieślniczej początkowo tylko na własne potrzeby, dopiero później na handel - jest przyroda, rzeczywistość, dopiero z tej rzeczywistości wynika jako następstwo moralność osobista i etyka wspólnoty lokalnej i regionalnej, początkowo rodowej (rodzinnej), a później plemiennej i państwowej (organizacja oddolna), konieczność ułożenia sobie jakoś współżycia ze światem, przyrodą, naturą, a w tym z innymi ludźmi i ich grupami - hierarchia ważności osób i grup.
(Hasło: "Jestem (Słowianinem), więc myślę (po słowiańsku)!").
Słowianie żyją w dużych rodzinach (wsie rodowe, zadruga), społecznościach lokalnych, regionalnych, gdzie troska wzajemna jest moralnością naturalną, tradycją pokoleniową poznawaną od dziecka – jest to tak charakterystyczne, że można to nazwać filozofią życiową Słowian.
Trzeba tutaj dobrze zrozumieć pojęcie "religia" (czy może lepiej "religie") Słowian.
U Słowian religia była/jest ukierunkowana na zrozumienie działania przyrody i najlepsze współżycie z przyrodą, w tym właśnie zdrowie i życie – ustny i praktyczny przekaz pokoleniowy i środowiskowy wiedzy i umiejętności konieczny ze względu na trudne warunki życia.
Jestem pewien, że starożytni Słowianie, podobnie jak inne ludy, cywilizacje, też rozwinęli swój system medycyny, leczenia, chyba został on w dużej części zapomniany, zniszczony i zanieczyszczony obcymi rytuałami przez najeźdźczą obcą kulturę semicko-chazarską - jak wynika z późniejszych przekazów pisanych głównie opierał się on na doborze odpowiedniego pokarmu, ziołolecznictwie i szerokim zestawie innych zabiegów przyrodoleczniczych z dużym udziałem wsparcia psychologicznego, psychoterapeutycznego, obecnie nazywanego magią (czary i odczynianie czarów, itp.).
Załączam wiedzę zdrowotną innych kultur, bo jest pewne, że w Słowiańszczyźnie istniały odpowiedniki tych metod, sposobów profilaktyczno-leczniczych, bo korzystano z tych samych czynników środowiskowych, pogodowych, itp. - uwzględniam też łatwość przejmowania i oswajania, udomowiania obcej wiedzy medycznej w Słowiańszczyźnie.
Słowianie byli i są realistami, więc pisząc ten tekst z punktu widzenia potrzeb współczesności i przypominając wiedzę starożytną i ludową do tematu zdrowia, trzeba uwzględniać nowe przydatne odkrycia w zakresie medycyny i lecznictwa, szczególnie te, które wynikają z dawnej wiedzy, wpasowują się w dawne schematy leczenia.
Cała przyroda jest systemem wzajemnie sprzężonym – wierzymy, że człowiek jako gatunek jest hierarchicznie ujmując dzięki mózgowi, umysłowi, na szczycie piramidy stworzeń, więc ma prawa i obowiązki względem przyrody i innych stworzeń niżej rozwiniętych.
Zdrowie człowieka, i choroba jako stan (proces) organizmu odbiegający od normalności, są częścią życia, a człowiek jako ciało, jest częścią środowiska przyrodniczego - zatem temat zdrowia człowieka musi obejmować zdrowie jego samego jako jednostki, osoby, ciała, organizmu, styl i tryb życia i współżycia wzajemnego w różnego typu grupach społecznych zaczynając od najbliższej rodziny, rodu: krewnych i powinowatych, społeczności lokalnej, oraz wpływ czynników zewnętrznych, środowiskowych, bliższego i dalszego otoczenia, itd.
Samopoczucie doraźne i zdrowie długoterminowe (profilaktyka (utrzymywanie zdrowia, zapobieganie chorobom), rozpoznawanie (objawy, symptomy), diagnoza (badanie, diagnostyka), leczenie (terapie, kuracje, zabiegi, operacje)), pogoda i parę innych tematów pozostało poza zakresem zainteresowań, regulacji, narzuconych Słowianom obcych religii judeo-chrześcijańskich i obcej kultury semicko-chazarskiej, oraz równie obcej organizacji feudalnej państwa, w tym feudalizmu religijnego, więc jako takie mogą dobrze służyć jako przyczółki do przywrócenia, odnowy rodzimej Słowiańszczyzny - ta obca religia od początku niszczyła słowiańskie lecznictwo tradycyjne, ludowe, naturalne, w tym zielarstwo i ziołolecznictwo słowiańskie - potępiała całą dotychczasową lokalną wiedzę medyczną przyrodoleczniczą, w tym psychoterapeutyczną, której nie pojmowała, i mordowała zielarki (wiedźmy) posądzając je o czary.
Słowiańską ludową wiedzę leczniczą trzeba odtwarzać z urywków rozproszonych po dawnych źródłach pisanych i znalezisk archeologicznych, ale też najnowszych odkryć medycznych, które w nowych formach naukowych przywracają dawno zapomnianą praktyczną wiedzę lekarską.
Na przykład w Rosji medycyna ludowa jest intensywnie studiowana i rozwijana jako przyrodoznawstwo, nawet z uwzględnieniem najnowszych odkryć naukowych.
Medycyna, leczenie, lecznictwo:
- ludowa;
- tradycyjna;
- starożytna;
- naturalna;
- domowa;
- rodzinna;
- niekonwencjonalna;
- alternatywna;
- holistyczna;
- integralna; integracyjna;
- funkcjonalna;
- komplementarna.
-
W tym przede wszystkim interesuje mnie:
- utrzymywanie zdrowia, w tym prawidłowe żywienie i inne proste działania prewencyjne dla ochrony własnego zdrowia oraz detoksykacja, oczyszczanie, odtruwanie, regeneracja organizmu, unikanie chorób;
- zapobieganie chorobom, profilaktyka;
- rozpoznawanie chorób - zauważanie problemów zdrowotnych według objawów, symptomów, ale czasem też zmian niekonkretnych, małowidocznych;
- autodiagnoza i autoterapia;
- samodzielne leczenie;
- samoleczenie;
- samouzdrawianie.
-
Życie (każde życie) ma cel i sens:
1. 1. Celem życia jest przekazanie życia potomstwu i kultury współżycia społecznego społeczności lokalnej, regionalnej;
2. 2. Sensem życia jest pokonywanie, rozwiązywanie swoich doraźnych, bieżących problemów w miarę jak się pojawiają.
Życie składa się z dwóch warstw:
1. 1. Oficjalnej cienkiej warstwy kultury i cywilizacji;
2. 2. Nieoficjalnej grubej warstwy głupoty i bandytyzmu.
Życie i zdrowie są zawsze w centrum zainteresowania ludzi - życie i zdrowie to nie są pojęcia tożsame, pomimo pewnej zbieżności: np. starożytni filozofowie uważali, że życie bez zdrowia z bólem i dolegliwościami, niedołężnością, traci sens i powinno skutkować samobójstwem - ale obecnie rozsądek podpowiada, że życie jest ważniejsze niż pełnia zdrowia i jest to wyzwanie dla medycyny i nowych albo starych zapomnianych metod profilaktycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych.
Zdrowie to dobrze funkcjonujący organizm (system współpracujących organów, narządów ciała) w zakresie budowy ciała (anatomii) i przebiegu procesów życiowych poszczególnych organów ciała i ich współdziałania (fizjologii).
Organizm potrafi w pewnym zakresie zmienności sam przywrócić swoją stabilność działania, przy większych odchyłkach od normy (chorobach) jest potrzebna interwencja z zewnątrz: leki i inne zabiegi, terapie, kuracje i operacje chirurgiczne, aby mu pomóc przywrócić tę równowagę, harmonię współpracy, współdziałania procesów pracy narządów, organów.
Możliwości organizmu w zakresie samouzdrawiania są całkiem niezwykłe - naturalne, ale wykraczające ponad związki mechaniczne przyczyna-skutek.
Język medyczny jest nieprecyzyjny, bo mechanizmem w organizmie nazywa wszystkie procesy, które zachodzą bez udziału świadomości.
Wiara (w skuteczność leku, terapii, kuracji, zabiegu) czyni cuda.
Trzeba podkreślić, że całe spektrum metod terapeutycznych (sposobów uzdrawiania), wraz z nowo powstającymi, jest mniej istotne niż sam cel: zdrowie, bo one tylko pomagają organizmowi do samoleczenia – chociaż według filozofii chińskiej droga dao (tao) jest równie ważna jak cel, a może i ważniejsza, bo, jeżeli cel ostateczny nie zostanie osiągnięty z jakichś powodów, pozostaje duma z podejmowanych kolejno działań (mikrocelów) na drodze do rozwiązania problemu.
Najważniejsze dla zachowania zdrowia jest zdrowe żywienie i dbanie o swoje bezpieczeństwo (unikanie chorób i wypadków, tj. przewidywanie nadmiernego ryzyka - ćwiczenie w bezpiecznych warunkach pozwala rozszerzyć strefę bezpieczeństwa).
Dziwne, że tak ważna dziedzina życia człowieka nie jest nauczana w szkole - szczególnie w zakresie pierwszej pomocy, podczas gdy jest tam nauczane, kogo trzeba nienawidzić.
Zastanawia, dlaczego w minimach programowych nauczania w polskich szkołach brak jest przedmiotu - zdrowie.
Tego się od uczniów wymaga (sprawności fizycznej, intelektualnej, dojrzałości psychicznej, itp.), ale nie uczy.
Właściwie porady żywieniowe powinny być rozwiązane w ten sam sposób, jak darmowe porady prawne, bo ludzie często dopiero w późnym wieku dowiadują się tego, co potrzebne było wtedy, gdy byli młodzi - gdy możliwe jest jedynie leczenie zaniedbań żywieniowych i chorób następczych niewłaściwego odżywiania i stylu życia.
Dla prawidłowego żywienia ważne jest nie ulegać panikom i modom szerzonym przez media, bo szybkie tempo przepływu informacji i niedostatek badań, też interes korupcyjny, powoduje zbędne i nieuzasadnione alarmy dietetyczne.
We wszystkich tematach tyczących człowieka, życia i zdrowia, trzeba pamiętać, że człowiek żyje w określonych warunkach równowagi i stabilności, w określonym przedziale, zakresie wartości parametrów wewnętrznych ciała i zewnętrznych otoczenia: zarówno stany zbyt niskie, jak i zbyt wysokie tych parametrów, są groźne, niebezpieczne dla życia.
Choroba to zaburzenie tej równowagi, a leczenie ma pomóc organizmowi ją przywrócić - natura daje człowiekowi mniej lub więcej czasu na reakcję.
Niektóre choroby są wrodzone, tzn. datują się od samej chwili urodzin (genetyczne, uraz przy porodzie, zakażenie matczyne lub zakażenie ze środowiska miejsca porodu - wszystko, co odbiega od standardu zdrowego noworodka) inne powypadkowe, najczęstsze są przygodne.
Teoretycznie normę zdrowia powinien ustanawiać zdrowy noworodek, ale w praktyce nie wiadomo, czy obecne noworodki taką normę spełniają, czy może norma zdrowia powinna być inna.
Studiowanie swojego zdrowia i pomaganie innym osiągnąć zdrowie może i powinno stać się pasją życia.
Zalecane jest obserwowanie samego siebie, swojego zdrowia: ciała, umysłu i psychiki, w celu szybkiego dostrzeżenia odchyleń od normy i ich leczenia, rehabilitacji, prostej samoterapii fizycznej i psychicznej, ale jest tutaj pewne niebezpieczeństwo:
- kto ma wady wrodzone lub okołoporodowe, wczesnodziecięce, ten może je przyjąć jako stan normalny i nie czuć niesprawności, nie wiedzieć o konieczności i możliwości powrotu do stanu pełnego zdrowia;
- temu, kto wyleczył i zrehabilitował swoje niedomogi, trudno jest odejść od nawyków i przyzwyczajeń inwalidy - "rozwinąć skrzydła".
Obserwowanie innych jest wskazane, aby dostrzec ich problemy zdrowotne - pomóc im w rozpoznaniu ich schorzeń i leczeniu.
Problemem jest diagnoza (rozpoznanie, a nawet samo zauważenie choroby), ale gdy choroba niszczy organizm od wewnątrz – człowiek słabnie jakby bez przyczyny w powolnym lub szybkim tempie - objawy, symptomy zewnętrzne, mogą nie wskazywać na konkretną chorobę, a nawet w ogóle się nie pojawić.
Ważne są okresowe badania kontrolne stanu zdrowia, bo niektóre choroby nie wywołują wyraźnych objawów, dostrzegalnych symptomów zewnętrznych, bólu lub złego samopoczucia, np. wskutek przemęczenia lub nierozpoznanych problemów zdrowotnych, doraźnych braków w składnikach żywieniowych czy niedotlenieniu.
Zawsze trzeba powiadomić lekarza o dawnych i bieżących problemach zdrowotnych, bo nie wszystkie choroby wychodzą w standardowych badaniach kontrolnych.
Jako ludzie jesteśmy podobni, ale nie identyczni, co ma swoje konsekwencje zdrowotne.
Obecnie trzeba być aktywnym uczestnikiem procesu profilaktyki, rozpoznania, diagnozy i leczenia, rehabilitacji, poszukiwać informacji i lekarza, który będzie chciał cię wyleczyć, zastosować skuteczne terapie, których ilość znacznie się rozszerzyła - szczególnie, że medycyna i leczenie jest obszarem, gdzie zarabianie pieniędzy, włącznie z różnymi typami mniej lub bardziej jawnej korupcji (sponsoring, korzyści materialne), może mieć czasem przewagę nad zdrowiem pacjenta - nie wystarczy z pełnym zaufaniem oddać się w ręce lekarza.
Wskazana jest ostrożność i czujność wobec lekarza ze względu na możliwość nieetycznego działania pod wpływem korupcji.
Ograniczone zaufanie do lekarzy i terapii, medycyny i instytucji ochrony zdrowia.
Częstym objawem jest zapalenie miejscowe w miejscu zakażenia - trzeba wtedy leczyć:
I. przede wszystkim przyczynę tego zapalenia (np. zarazki);
1. zacząć od różnego typu oczyszczania środowiska zewnętrznego, skóry i organizmu wewnątrz - usunięcie czynników chorobotwórczych i wzmocnienie odporności organizmu;
2. potem naprawa zniszczeń wewnętrznych organizmu;
II. a dopiero następnie (może jednocześnie) objawy (stany zapalne, ból, itd.).
Jest podejrzenie, że przebyte stany zapalne, a szczególnie przewlekłe, obniżają siły życiowe organizmu, nie mijają bez śladu.
Czasem sam opiekun osoby obłożnie chorej doprowadza do jej inwalidztwa i szybkiej śmierci przez nadmiar własnych starań, bo postępuje dokładnie według wyuczonych procedur dla osoby całkiem niesprawnej, a przy tym źle ocenia lub w ogóle nie ocenia możliwości ruchowych samego pacjenta i pozbawia go motywacji do samodzielności i samorehabilitacji poprzez własne ruchy, np. samodzielne przekręcanie się w łóżku.
Brak wiedzy powoduje sztywne trzymanie się procedur, brak elastyczności w zabiegach, brak dostosowania do danych z bieżącej obserwacji i aktualnej sytuacji.
Łagodne choroby leczą łagodne leki naturalne, a nawet sama dobrana żywność (dieta), a po poważnych wypadkach jest potrzebna medycyna profesjonalna i silne leki farmakologiczne, a nawet operacje chirurgiczne.
Trzeba zauważyć, że ludzie jedzą coraz więcej nienaturalnej, wysoko przetworzonej żywności z wieloma sztucznymi, syntetycznymi dodatkami czy zamiennikami, do których rozpoznawania układ odpornościowy nie jest przygotowany – stąd choroby autoimmunologiczne.
Zażywanie leków oraz pokarmu w celach leczniczych zawsze wiąże się z ryzykiem:
• - nawet gdy są to substancje naturalne, mogą być trujące natychmiast albo po dłuższym okresie czasu stosowania;
• - nawet gdy są zapisane przez lekarza, lecz w zbyt dużych dawkach albo zbyt często albo zbyt długo.
Są leki, które działają doraźnie natychmiast, a są i takie, których skutek ujawni się po dłuższym czasie, też po dłuższym czasie zażywania.
Takim przykładowym środkiem (lekiem?) jest alkohol, którego nadużycie nie przynosi natychmiastowego bólu i złego samopoczucia, lecz te niekorzystne skutki są oddalone czasowo, prolongowane (kac).
Leki często mają pozytywne działanie główne, ale wywołują też negatywne skutki uboczne, które muszą też podlegać leczeniu.
Dla kompleksowego działania leczniczego trzeba stosować jednocześnie leki w różnych formach: maści, tabletki, inhalacje, syropy i inne, bo organizm przyzwyczaja się do leku i przestaje reagować na jego podawanie.
Organizm człowieka ma kilka barier ochronnych przed szkodliwym oddziaływaniem środowiska i substancji, w tym leków, albo ich nadmiernej ilości:
1. 1. Skóra i jej choroby, np. zapalenie, są najlepszym zabezpieczeniem i objawem złego wpływu otoczenia, więc maści są najbezpieczniejszą dla organizmu formą podawania leku;
2. 2. Następną formą są leki doustne - tabletki, płyny, syropy, gazy (inhalacje), które organizm, jeżeli rozpozna jako niebezpieczne, może wydalić poprzez wymioty lub biegunkę;
3. 3. Najmniej bezpieczne są zastrzyki, szczepienia, bo pozostaje tutaj tylko ostatnia bariera ochronna organizmu: przeciwciała (białe ciałka krwi), które nie zawsze potrafią rozpoznać wroga, szczególnie gdy jest to preparat specjalnie przygotowany jako broń biologiczna.
Problemy skórne i trawienne są zatem pierwszymi wskaźnikami, że coś złego dzieje się w zakresie zdrowia człowieka.
Pojawiają się tutaj problemy:
• - Czy leki, które doraźnie poprawiają samopoczucie, nie dają szkody na zdrowiu w dłuższym czasie?
• - Czy leki, które doraźnie powodują spadek samopoczucia, zaburzają funkcje organizmu, dają długoterminowo zysk zdrowotny, tj. czy trzeba poprzez używanie tych leków poświęcić pogorszenie teraźniejszość dla lepszej przyszłości?
Wierzę, że organizm człowieka łącznie z jego psychiką w wyniku dziejowego doświadczenia potrafi odróżnić pokarmy naturalne zdrowe od szkodliwych - z pokarmów naturalnych to, co smakuje, jest zdrowe dla ciała i psychiki - to, co nie smakuje, jest szkodliwe lub obojętne - przy tym nie całkiem można opierać się na obserwacjach ze świata zwierząt.
Zasada ta nie stosuje się do syntetycznych pokarmów, które mogą być celowo przyrządzone jako smaczne, lecz w istocie być szkodliwe, a nawet zabójcze dla człowieka ze względu na składniki podstawowe lub dodatki.
Instynkt i intuicję człowiek dziedziczy po zwierzęcych przodkach.
Jak w dziedzinie zdrowia człowiek wykorzystuje instynkt i intuicję, oraz inne sposoby reakcji pozaświadomych?
Intuicja korzysta intensywnie z zasobów mózgu i umysłu, pamięci, bo kojarzenie dla rozwiązania problemu odbywa się poprzez użycie wiedzy i umiejętności dotychczasowych.
Instynkt uzewnętrznia się w reakcjach odruchowych.
Człowiek korzysta też z układów autonomicznych i wegetatywnych, które działają poza kontrolą mózgu, świadomości, a dają o sobie znać np. bólem, dopiero wtedy, gdy nie dają sobie rady same wykonać funkcji życiowych, do których są przeznaczone.
Człowiek powinien uczyć się od dziecka:
1. 1. Utrzymywania właściwej postawy - pozycji ciała w leżeniu, siedzeniu i staniu (równowaga);
2. 2. Właściwego sposobu zmiany pozycji: siadania, wstawania, kładzenia się, chodzenia i biegania;
3. 3. Właściwego sposobu oddychania;
4. 4. Wykorzystywania czynników pogodowo-klimatycznych i środowiskowych (słońce, woda, itd.);
5. 5. Właściwego, bezpiecznego sposobu wykonywania prostych prac fizycznych, np. podnoszenia i przenoszenia przedmiotów o różnym kształcie i wadze, też zespołowego;
6. 6. Właściwego sposobu efektywnego odpoczynku.
W obecnych czasach coraz większego znaczenia nabiera problem:
- Jak pobudzać organizm, w tym ciało i umysł (strona świadoma i nieświadoma człowieka), gotowość psychiczną doraźną i długoterminową, przy złym żywieniu, małej ilości czasu na ruch, zewnętrznych wymaganiach co do czuwania i snu, niedostatku i nieregularności snu, ciągłym stresie, itp. - stosować jakieś zamienniki, najlepiej naturalne, i nie ponieść szkody na zdrowiu.
W obecnych czasach pośpiechu i braku staranności, rozmaitości w odżywianiu, diecie, stosowanie suplementów bywa konieczne.
Uziemienie swojego ciała poprzez kontakt z ziemią bezpośredni bez substancji sztucznych rozdzielających to skuteczna metoda dla przywrócenia równowagi z otoczeniem m.in. elektrycznej, energetycznej i innych - działa przeciwbólowo.
Skóra też potrzebuje oddychać, więc dobrze jest codziennie przed snem zmywać pot prysznicem, nawet bez dokładniejszego mycia - daje to lepszy sen i regenerację organizmu.
Kaszel wystarczy czasem zajeść kawałkiem chleba w celu oczyszczenia gardła ze śluzu.
Wymachy rąk:
1. 1. stymulują serce i krążenie krwi;
2. 2. stymulują płuca i oddech.
W szerokim (systemowym, holistycznym) zakresie do tematu zdrowia wchodzą takie tematy składowe kolejno według ważności jak:
1. 1. Organizacja, porządek i dyscyplina życia, staranność, dbałość o zdrowie swoje, rodziny i innych;
2. 2. Uważność i spostrzegawczość;
3. 3. Wiedza i umiejętności oraz ich przekazywanie;
4. 4. Odpowiednie ubranie;
5. 5. Mieszkanie – kształtowanie i organizacja bliższego i dalszego otoczenia (np. zgodnie z holistycznym podejściem chińskim: Feng shui);
6. 6. Pogoda i klimat, czystość powietrza, ziemi i wody;
7. 7. Rolnictwo: typy gleb, uprawa ziemi (oczyszczanie i zasilanie) i pokarm (diety i głodówki);
8. 8. Usuwanie pasożytów ciała i domowych;
9. 9. Zdrowie rozumiane wąsko - profilaktyka, rozpoznawanie stanu i choroby, diagnoza i leczenie, rehabilitacja - zależne głównie od wieku człowieka, ale nie tylko;
10. 10. Praca i zabezpieczenia w pracy;
11. 11. Styl życia i współżycia społecznego, tj. sposób wykorzystywania czasu;
12. 12. itd.
Temat zdrowia w wąskim rozumieniu rozpada się w sposób naturalny na problemy:
1. 1. Utrzymanie zdrowia, profilaktyka, zapobieganie chorobom - tutaj głównie ważne jest właściwe odżywianie, a więc rolnictwo (uprawa ziemi i hodowla zwierząt) i droga żywności od pola, zagrody do stołu, żołądka i wydalenia resztek, przy zachowaniu higieny i zasad sanitarnych;
2. 2. Choroba - rozpoznanie i diagnoza (objawy, symptomy), wiele terapii leczniczych różnego typu;
3. 3. Rehabilitacja, rewalidacja, rewitalizacja i stabilizacja organizmu.
Te tematy są powiązane wzajemnie i trudno rozdzielne w praktyce, bo życie to utrzymywanie swojego zdrowia w pewnym zakresie parametrów i profilaktyczno-lecznicze reagowanie, m.in. dietą, suplementami, innymi zabiegami, gdy te parametry zaczynają odbiegać od normy, standardu.
W zakresie profilaktyki szczególną uwagę zwracam na utrzymanie prawidłowego funkcjonowania organizmu, tj. kolejno poznawane w ramach wiedzy medycznej elementy i procesy własne organizmu zapewniające jego samoregulację.
W zakresie leczenia pierwszeństwo daję dla metod uzdrawiania przez oddziaływanie czynnikami naturalnymi zewnętrznymi, ale uwzględniam też to, że organizm człowieka ma wielkie nie w pełni poznane możliwości leczenia własną psychiką, wolą, samodyscypliną i samomobilizacją, itd.
Przy tym uwzględniając, że organizm człowieka jest tajemniczą i nie poznaną do końca przetwórnią chemiczną i biologiczną (pożyteczne bakterie i szkodliwe pasożyty), przyczyn jego nieprawidłowego działania (też w zakresie funkcjonowania społecznego człowieka) trzeba szukać przede wszystkim w błędnym działaniu ciała, a dopiero później terapię (też autoterapię) skierować w stronę poznania i korekty psychiki człowieka.
Rehabilitację po leczeniu trzeba rozpocząć najwcześniej jak to tylko możliwe, bo organizm, szczególnie w miarę starzenia, łatwo wpada w proces trudno odwracalnej dezorganizacji funkcjonowania.
Przy poznawaniu tego tematu za pomocą odpowiednich książek trzeba przyjąć też odpowiednią kolejność - od ogółu o szczegółu, nie pomijając wiedzy najnowszej, a jedynie analizując ją krytycznie, aby była to wiedza przydatna:
1. 1. Najpierw poczytać coś o geografii, ziemi, glebie, uprawie;
2. 2. Potem o pogodzie i klimacie z lekarskiego punktu widzenia;
3. 3. Potem ogólnie o zdrowiu i właściwym żywieniu, w tym pedagogice zdrowotnej;
4. 4. Potem o medycynie ludowej, tradycyjnej, naturalnej, domowej, która okazuje się jest rozległa, ma wiele różnego typu terapii, kuracji, zabiegów profilaktycznych i przyrodoleczniczych (naturoterapia) wykorzystujących różne zjawiska naturalne;
5. 5. A dopiero na końcu zagłębić się w wiedzę o ziołach: zielarstwie i ziołolecznictwie.
W sprawie zdrowia wolę kierować się poradami doświadczonych praktyków, którzy dzięki swojej własnej wiedzy i zabiegom dożyli sędziwego wieku, niż teoriami lekarzy, którzy żyjąc w stresie i pogoni za pieniędzmi produkują obszerne zwały literatury pseudonaukowej i czasem nie dożywają nawet emerytury.
Trzeba podkreślić, że według zaleceń dawnych medyków – ty sam powinieneś stać się ekspertem od własnego zdrowia i chorób, bo zdrowie to twoje najcenniejsze dobro, a żaden lekarz nie poświęci twojemu życiu i zdrowiu tyle czasu, ile ty możesz.
Tekst ten przygotowuję dla siebie, więc staram się, aby był on kompletny, ze szczególnym uwzględnieniem moich własnych potrzeb.
Twierdzenia poniższe zawierają uzasadnienie załączone w samym zdaniu (np. fraza: "dlatego, bo"), lub znajdują uzasadnienie w załączonym obszernym spisie tematycznym literatury przedmiotu zdrowia i medycyny, w tym lecznictwa ludowego - wypraktykowanego metodą prób i błędów.
Poniżej uwzględniam wiele pozycji z literatury przedmiotu zdrowia na tyle szczegółowo, ile uznaję za potrzebne dla orientacji czytelnika we współczesnych możliwościach medycyny i leczenia schorzeń i dolegliwości – przy tym zależy mi na wiedzy pozytywnej, więc staram się omijać książki, które wyłącznie zajmują się wyjaśnianiem mitów medycznych lub mód pokarmowych i leczniczych, które okazały się nietrafione lub nawet szkodliwe dla zdrowia i samopoczucia.
Przedstawiam tutaj tematycznie i ewentualnie omawiam w kilku zdaniach najbardziej przydatne książki - w kolejności, która według mnie jest właściwa ze względu na orientację w tym obszernym temacie, szczególnie w zakresie szerokiej orientacji w koniecznych pojęciach i terminologii.
Pierwszeństwo daję dla polskiego, słowiańskiego i kolejno europejskiego podejścia do zdrowia, medycyny i leczenia, bo uznaję, że autorzy tacy lepiej znają naszą lokalną specyfikę zdrowotną, a dopiero potem przedstawiam książki autorów obcych, zakotwiczonych w obcej kulturze.
Pierwszeństwo daję naukowym opisom anatomii i fizjologii organizmu człowieka, a porady medycyny ludowej skuteczne praktycznie, ale nie uzasadnione naukowo, zamieszczam w następnej kolejności.
Podaję w szczególności według źródeł spisy chorób, które można leczyć sposobami ludowymi, tradycyjnymi, domowymi, środkami naturalnymi - wyłącznie lub w uzupełnieniu do farmakologii i innych zabiegów, aby można było poznać terminologię i łatwiej odnaleźć potrzebny temat w książce lub internecie.
Jako zasadę przyjmuję, że dla książek bardziej interesujących tematycznie cytują te tematy ze spisu treści, a dla książek ogólnie ważnych, które można przejrzeć, albo tych, do których nie mogłem dotrzeć, a wydają się ciekawe - podaję tylko tytuł.
Konstrukcję tekstu przyjmuję od ogółu do szczegółu, tj. najpierw dla orientacji w możliwościach medycyny przedstawiam literaturę, które zajmuje się chorobami w sposób encyklopedyczny, ze szczególnym naciskiem na podejście polskie i europejskie, a następnie przechodzę do książek do tematów specjalistycznych konkretnie mi potrzebnych.
Pozwala mi to uzyskać szeroki pogląd na możliwości leczenia tych schorzeń konkretnych przy pomocy szerokiej wiedzy lekarskiej z innych zakresów poprzez kojarzenie wiedzy i poszukiwań intuicyjnych co do metod leczniczych.
Jest tutaj też dużo prywaty, bo poza obszernym spisem literatury ogólnej, w szczególności wybieram literaturę do tematów aktualnie dla mnie ważnych, m.in. moich własnych chorób i innych rodzinnych problemów zdrowotnych:
- uszkodzenie, uraz mózgu i trepanacja czaszki (uraz czaszkowo-mózgowy) z amnezją oraz uszkodzenie nerwu wzrokowego po-wypadkowe w dzieciństwie, skutkujące bólami głowy i innymi objawami neurologicznymi, zauważam tutaj podobieństwo do rozszerzonego udaru mózgu, wylewu - podejrzewam jakieś następcze zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD), zespołu Aspergera czy nawet psychopatię, związane z naruszeniem neurofizjologii i ograniczeniem funkcji umysłowych, intelektualnych mózgu wskutek uszkodzenia fizycznego i zaburzenia krążenia mózgowego krwi;
- senność i chroniczne przewlekłe zmęczenie umysłowe, przemęczenie, doraźne szybkie wyczerpywanie możliwości mózgu w zakresie przetwarzania informacji na granicy utraty przytomności - narkolepsja połączona z katapleksją, być może na podłożu neurologicznym lub uboczny skutek terapii farmakologicznej;
- czerwienica prawdziwa;
- borelioza wieloletnia nieleczona;
- nadkwasota żołądka skutkująca częstymi biegunkami, być może żołądek zharatany lekami;
- wydolność i potrzeby organizmu w wieku dojrzałym i starszym, w tym w zakresie opieki, pielęgnacji i rehabilitacji.
Z tym, że za autyzm można przyjąć inne schorzenia somatyczne, neurologiczne lub niedobory pokarmowe - niezależnie od tego, że te czynniki mogą być powodami powstania autyzmu.
Intensywnie i szeroko studiując temat medycyny i leczenia, lecznictwa dawnego i współczesnego, dochodzę do wniosku, że preferencja dla mózgu, umysłu u człowieka i leczenia opartego głównie na chemii farmaceutycznej to nowe zboczenie cywilizacji, tj. że pierwotnie lecznictwo u ludzi, podobnie jak u zwierząt obecnie, bardziej opierało się na pewnego typu specyficznej autoterapii czy psychoterapii w stylu uzdrowiciela, szamana czy Kaszpirowskiego, która mobilizowała własne siły organizmu lokalizowania schorzenia, dolegliwości, i samoleczenia, przywracania równowagi w organizmie, stabilności i harmonii procesów życiowych.
W jaki sposób w medycynie ludowej rytuały, w gruncie rzeczy magiczne, wywierają działanie uzdrawiające?
Czy tylko w formie psychoterapii?, czy może ich działanie jest inne, szersze? - jakie?
Może poprzez stymulację psychoterapeutyczną własnych właściwości całego organizmu lub mózgu, umysłu przywracania równowagi w ciele i stabilizacji przebiegu procesów życiowych?
Może poprzez wpływ pozaświadomościowy bezpośrednio na konkretne poszczególne organy, narządy ciała, np. drogą poprzez zmysły i układ nerwowy poza kontrolą mózgu (np. układ autonomiczny, wegetatywny)?
Niejawnie przyjmowanym założeniem filozoficznym medycyny ludowej jest, że każde własne, samodzielne, nawet wymuszone, działanie, zachowanie człowieka świadczy o jego zdrowiu, a nie tylko o jego kulturze - i więcej, prawda o tym zawarta jest też w wynikach jego działań, emanuje z jego wytworów, nawet śmieci.
Trzeba się zastanowić, dlaczego w obecnych czasach medycyna ludowa już nie wystarcza: jednym z powodów jest chyba selektywne wzmacnianie organizmu człowieka, które prowadzi może do poprawy doraźnego samopoczucia i nastroju, wydolności organizmu, jednak nie do poprawy zdrowia osobistego (długość i jakość życia jako wskaźnik), ani zdrowia populacji ludzkich.
Łagodna medycyna ludowa wystarczała przez tysiące lat do leczenia schorzeń - obecnie wskutek zmiany stylu i trybu życia oraz diety: pożywienia i sposobu żywienia, często nie wystarcza do stabilizacji zaburzonej, naruszonej równowagi organizmu, ale pozostaje do dyspozycji jako "pierwsza pomoc" i działanie uzupełniające, komplementarne dla medycyny oficjalnej.
Przypuszczalny mechanizm psychoterapeutycznego oddziaływania uzdrowiciela:
1. Działa on przy pomocy sugestii, hipnozy, itp.;
2. Najpierw słowami i gestami wpływa na świadomość pacjenta, jego mózg, umysł;
3. Wykorzystuje mechanizm: "Wiara (zaufanie) czyni cuda" i tym sposobem dociera do podświadomości i nieświadomości pacjenta, ważna jest tutaj podatność pacjenta na takie zabiegi;
4. Potem słowami za pośrednictwem pozaświadomych procesów organizmu mobilizuje układ autonomiczny i wegetatywny pacjenta dla dokonania operacji samoleczenia organizmu - dla takiego leczenia przede wszystkim bezpośrednio dostępne są narządy obsługiwane przez ten układ: serce, jelita, gruczoły i oskrzela.
Zatem wiara w skuteczność zabiegu jest tutaj elementem koniecznym – człowiek sceptyczny jedynie utwierdzi się w swoich wątpliwościach, bo nie uzyska pozytywnego wyniku.
Z medycznego punktu widzenia najważniejsza jest zatem aktywacja samoleczenia organizmu – całego lub poszczególnych jego narządów, organów, układów.
---
Inne tematy w dziale Kultura