zenjk zenjk
49
BLOG

Słowiańszczyzna - Ciągłość kulturowa ziem polskich

zenjk zenjk Kultura Obserwuj notkę 0

Słowiańszczyzna - Ciągłość kulturowa ziem polskich

Spróbuję tu zarysować krótko ten temat syntetyczny, nie wyczerpując go jednak, bo w szczegółach jest rozległy.

Wielu ludzi ciekawi się historią Polski, z różnych powodów, np. patriotycznych.

Często ograniczają się przy tym do historii państwa polskiego i to tylko uznając go za wytwór judeo-chrześcijaństwa.

Triumfują tu różne pseudo-nacjonalistyczne hasełka typu: "Polak - katolik" itp.

Są to tylko stwierdzenia propagandowe, które są nachalnie powtarzane, ale nie są prawdą.

Starając się sięgnąć głębiej, dalej w przeszłość, dochodzi się do granic poznania, gdzie brak źródeł pisanych utrudnia, ale jednak nie uniemożliwia poznanie pradziejów ziem polskich, bo istnieją ukryte w ziemi zabytki materialne, ale też trwałe elementy obyczajowe, obrzędowe, narodu, społeczności lokalnych i społeczeństwa.

Jest to właśnie ten fascynujący temat ciągłości rozwoju kulturowego ziem polskich.

Kulturę tworzył człowiek, więc zacząć ten temat trzeba od porównania info przykładowych dostępnych w różnych muzeach archeologicznych:

⦁ muzeum w Sanoku - 4 mln lat pne wyewoluował pierwszy człowiek;

⦁ muzeum w Lublinie, w Biłgoraju - paleolit, czyli najstarsze pradzieje człowieka, zaczął się około 2 mln lat pne;

⦁ muzeum w Przemyślu - opis pradziejów zaczyna od 1,2 mln lat pne;

⦁ muzeum we Wrocławiu - 500 tys. lat pne;

⦁ muzeum w Katowicach - jako datę początkową podaje 500/440 tys. lat pne;

⦁ muzeum w Łodzi - opis zaczyna od 300 tys. lat pne;

⦁ większość innych dużych muzeów jako datę początkową przyjmuje 300/250 tys. lat pne;

⦁ muzeum w Krakowie - 70 tys. lat pne;

⦁ muzeum w Rzeszowie - 40 tys. lat pne;

⦁ muzeum w Poznaniu i inne muzea mniejsze, które opierają się tylko na datowaniu własnych zbiorów, jako daty początkowe podają czas po ustąpieniu ostatniego zlodowacenia z terenów polskich, datę pierwszego pobytu człowieka na swoich terenach poświadczoną znaleziskami: 13 tys. lat pne, 9/8 tys. lat pne, itp.

Z wcześniejszych czasów nie ostały się w Polsce szczątki dinozaurów, jedynie ich ślady (tropy) no i ropa naftowa jako pozostałość rozkładu cielska, pokłady węgla jako zmineralizowane drewno.

Według mnie wyznacznikiem tworzenia kultury jest pokojowe współżycie, zresztą nawet najeźdźcy muszą ustanowić jakiś sposób współżycia pokojowego z ludnością miejscową, z wielu źródeł dochodzą info, że kultura i technika, w formie gotowych wyrobów i nowych technologii wytwarzania przychodziła na tereny polskie z karawanami kupieckimi i napływami ludności z południa i zachodu Europy (z Bliskiego Wschodu), bo tam nie było zlodowaceń, np. Celtowie, itp.

Ze wschodu i północy przychodzili raczej koczowniczy najeźdźcy: Hunowie, Awarowie, wikingowie, itp.

Przy tym brak pokładów spalenizny przyjmuje się jako pokojową koegzystencję kultur.

Podobno Słowianie nawet sprowadzali sobie obce nacje do rządzenia, bo uważali, że sami tego nie potrafią, np. Waregowie na Rusi.

Według archeologów systematyczne, systemowe, mordowanie konkurencji, wystąpiło 40 tys. lat pne, gdy homo sapiens zwalczał neandertalczyków, ale kobiety neandertalskie podobno wykluczono z rzezi (co można rozpoznać obecnie po DNA) - bynajmniej nie z powodów humanitarnych.

Okazją do masowych mordów łowców-zbieraczy było potem podobno przejście do gospodarki rolniczo-hodowlanej z początkiem neolitu, bo pojawiło się jeszcze niekonkretne prawo własności rodu, plemienia: do miejsca zamieszkania, uprawianej ziemi, hodowanego bydła, wytworów własnych rąk i głowy, itp. (samoobrona).

Pokojowe współżycie z ludźmi kultur napływowych podkreśla przykładowo "Troja karpacka" - Trzcinica pod Jasłem.

Dopiero najazd żydowskiego judeo-chrześcijaństwa na Europę spowodował kolejną falę mordów kultur miejscowych.

Tzw. "kultura miłości" (przewrotna nazwa) okazała się nietolerancyjna i bestialska wobec innych kultur, tzw. "działalność misyjna", nawracanie, często mieczem lub przekupstwem.

Zresztą podobnie jak tzw. "kultura pokoju" (islam) pochodząca z tego samego obszaru i pnia ideologicznego semickiego.

Wchodzi tu mordowanie przeciwników i;

Utrudnianie lub uniemożliwianie rozmnażania, np. przez okaleczanie.

Ogólnie biorąc archeologowi trudno dogodzić:

1. Jak dostanie do ręki znalezisko-zabytek, szczególnie luźne, bez warstwy archeologicznej, to narzeka, że trudno to datować, interpretować, że wolałby materiały pisane;

2. A jak dostanie źródło pisane to narzeka, że mało wiarygodne.

-


zenjk
O mnie zenjk

spokojny - zdziwiony

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura