"Trzej muszkieterowie"
Aleksander Dumas
Z Francji nadeszła info, że powstała kolejna adaptacja filmowa tej książki.
Dla mnie jest to dość ciekawe zjawisko socjologiczne, bo nie wszyscy chyba wiedzą, że książka ta jest właściwie trylogią - tyle, że u nas trylogia Sienkiewicza jest osnuta wokół historycznych wydarzeń w Polsce z powtarzającym się motywem miłości w różnych układach, wariacjach, podczas gdy tamta trylogia opisuje kolejne dzieje czworga przyjaciół.
Część pierwsza, właśnie "Trzej muszkieterzy" to dla filmu w zasadzie spektakularny samograj, nie ma potrzeby zachwalać.
Ale Autor nie był głupcem od pisania oczywistej szmiry.
Część druga i trzecia są ciekawsze pod względem psychologicznym i jako triller polityczny:
- w części pierwszej Dartanian był pionkiem Systemu, zaangażował się po jednej stronie konfliktu politycznego właściwie tylko dla przyjaciół i kariery;
- w części drugiej odległej narracyjnie o 20 lat bohater z części pierwszej: Dartanian, zostaje kapitanem straży, staje się sługą Systemu, i teraz on musi powstrzymywać awanturnictwo takich samych zawadiaków, jak on sam był niegdyś, którzy ciągle napływają do Paryża z prowincji;
- w części trzeciej po upływie następnych 20 lat przyjaciele rozdzielają się jeszcze bardziej, aby samemu tworzyć konkurencyjne Systemy polityczne.
Czyżby Francuzi nie potrafili stworzyć dramatu politycznego nasyconego intrygą gabinetową i trzymającego w napięciu od pierwszych minut?!
Może potrzebują amerykańskiego reżysera?
-
Inne tematy w dziale Kultura