Natura i kultura - prawa
W mojej pracy licencjackiej i magisterskiej zauważyłem, że prawa przyrody nie są co do zasady różne od praw ludzkich, społecznych - inne jest jednak ich źródło.
Prawa przyrody, natury, są dla ludzi pewnymi ograniczeniami, wyznaczają granice istnienia.
Z tych ograniczeń odczytuje się prawa fizyki, chemii, itp. - prawa istnienia i rozwoju świata, wszechświata.
Przyroda nie może jednak regulować, porządkować stosunków między-ludzkich, w tym zakresie ludzie sami muszą ustalić zasady współżycia, prawa ludzkie.
Jak słusznie zauważył jeden z konstytucjonalistów francuskich prawa ludzkie są to reguły:
moralne;
prawne; i
ekonomiczne.
Przy tym reguły ekonomiczne wydają się przynajmniej częściowo niezależne od woli ludzi.
Reguły moralne to reguły kultury, reguły prawne nie są z nimi identyczne, powinny być zgodne, ale prawo jest pewnym dyktatem państwa względem obywateli.
Tekst powyższy jest dla mnie wstępem do przedstawienia problemu:
Obecnie w Polsce panuje kultura semicko-chazarska regulowana przez religie judeo-chrześcijańskie i niejawny ukryty feudalizm religijno-kulturowy, pierwotna polska kultura słowiańska została spacyfikowana i eksterminowana przez obce wpływy kulturowe.
Przypomnieć trzeba, że Słowiańszczyzna według Mickiewicza to "czucie i wiara".
Uczniowie w szkołach doskonale czują, że szkoły zostały opanowane przez obcą kulturę (religijną), nie chcą uczyć się obcych zasad i praw kulturowych semicko-chazarskich podawanych im w formie religii judeo-chrześcijańskich z koniecznym udziałem feudalizmu religijnego.
Z niezwykłym trudem przebija się to do świadomości rządzących, którzy nadal siłą i cwaniactwem chcą kształtować naród polski.
Pierwotna kultura słowiańska w Polsce nadal jest karana i prześladowana, wyśmiewana w formie sztucznie stworzonego tzw. rodzimowierstwa.
Inne tematy w dziale Kultura