Koncepcja biesa - 'boga' słowiańskiego
Koncepcja biesa słowiańskiego wydaje się głupia i przestarzała, anachroniczna, ale wcale taka nie jest.
Rozważmy ten temat na przykładzie Skarbnika w kopalni.
Płytki umysł naukowy mógłby sięgnąć do fizyki, aby stwierdzić: "w fizyce nie ma miejsca na Skarbnika".
Podejście słowiańskie jest inne:
Wchodząc do kopalni trafiasz do trochę innej rzeczywistości niż zwykła, innego środowiska rządzącego się innymi prawami.
W kopalni występują specyficzne zagrożenia i konieczny jest inny, czujny i ostrożny sposób zachowania, reagowania na sytuacje niebezpieczne niespotykane na powierzchni.
To właśnie górnicy nazywają królestwem Skarbnika.
I tak właśnie jest w każdym środowisku: inaczej w jeziorze, inaczej w morzu, inaczej na pustyni, itd. - wszystkie te miejsca dla Słowianina są wiązane z pewnymi stworami nieosobowymi, które pilnują tego miejsca i opiekują się nim, nie pozwalają na zbyt lekkomyślne zachowania ludziom, którzy takie miejsce odwiedzają w celach rozrywki lub pracy - możesz korzystać z zasobów, ale musisz przestrzegać praw "boga" Przyrody.
Wszystkie lekkomyślne nadużycia zostaną ukarane bez żadnej litości.
Inne tematy w dziale Kultura