"Polska przed tysiącem lat"

Witold Hensel

https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Hensel

Przejrzałem "Spis treści", przeczytałem "Przedmowy", też do kilku poprzednich wydań, "Od Autora" i "Zakończenie", pobieżnie przeglądnąłem zawartość książki.

Mam raczej małe zaufanie do autora (każdego), który książki pisze taśmowo jedną za drugą, zwykle są one niskiej jakości, a już szczególnie jeśli chodzi o brak nowatorstwa naukowego i nietypowych twórczych koncepcji.

Autor pisze, że jest potrzebne jeszcze wiele pracy odkrywczej, badawczej, ale jednocześnie podaje wiele tez autorytatywnie, bez wskazania, że są one słuszne jedynie na chwilę obecną i to tylko według jego wiedzy, opierając się przy tym na wątpliwych obcych źródłach pisanych lub znaleziskach - nie podoba mi się to, bo świadczy o braku własnej intuicji krytycznej, poza oczywiście znajomością literatury przedmiotu - np. ofiary z ludzi na ziemiach polskich u Słowian i inne tego typu praktyki traktuję jako przypisywanie Słowianom cech pochodzących z własnej przeszłości etnicznej Autora lub dodanych na zamówienie polityczne (PRL, być może też aktywna autocenzura).

Autor potrafi sam sobie zaprzeczyć i wcale tego nie zauważyć:

- na str.250 pisze "świadomość społeczeństwa, w tym także warstw górnych, przesycona była treściami irracjonalnymi", a zaraz potem zaznacza "brak świętych wśród pierwszych naszych panujących" - przecież te cytaty są całkowicie sprzeczne i świadczą dowodnie, że Polacy, Słowianie, byli realistami życia i własnej kultury słowiańskiej i nie posiadali żadnych cech, które kwalifikowałyby ich do kategorii (judeo-)chrześcijańskiej irracjonalności religijnej lub ciągot do bycia w awangardzie nowej religii, bycia u władzy za cenę popierania nowej ideologii i kultury semicko-chazarskiej.

Trzeba wyraźnie zaakcentować, że Autor w swoim tekście używa bez żadnej podstawy, dowodu, kategorii ocennej: "irracjonalny" względem kultury słowiańskiej szeroko opartej na doskonałej znajomości życia i przyrody, przeciwstawiając to nonsensom najeźdźczej kultury semicko-chazarskiej i religii (judeo-)chrześcijańskich.

To właśnie świadczy o katastrofalnym poziomie akulturacji Słowian, którzy nawet nie zauważają obecnie poniżania ich własnej kultury, redefiniowania pojęć.