zenjk zenjk
79
BLOG

"Mitologia słowiańska i polska"

zenjk zenjk Kultura Obserwuj notkę 0

Aleksander Bruckner

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Br%C3%BCckner

"Mitologia słowiańska i polska"

wstęp i opracowanie Stanisław Urbańczyk

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Urba%C5%84czyk

Książka ta jest wyborem ważniejszych prac Autora na temat mitologii, wierzeń i religii Słowian, a szczególnie w odniesieniu do Polski.

Przeczytałem sobie wstęp Redaktora zatytułowany "Aleksander Bruckner i jego prace mitologiczne" i zamiast recenzować postanowiłem napisać jak ja sam widzę mitologię słowiańską z punktu widzenia intuicyjnego - ktoś mnie tu pytał, dlaczego uważam, że mitologia słowiańska jest całkiem inna od pozostałych: pora na wyjaśnienie.

Źródeł pisemnych wiarygodnych do mitologii słowiańskiej brak, znaleziska archeologiczne wystawiane w muzeach też nie dają żadnych wiarygodnych wskazówek na ten temat.

Zgadzam się z Brucknerem, że mitologia słowiańska jest unikatowa, nie była wzorowana na żadnej innej - powstawała od zera w kręgu słowiańskim i raczej, jeśli w ogóle, czerpała od poprzedników na ziemiach zasiedlonych przez Słowian niż innych kultur współczesnych sobie.

Zgadzam się też, że mitologia ta wyszła daleko ponad pierwotny animizm (ubóstwienie duchów ożywiających przyrodę) czy manizm (kult przodków), fetyszyzm, totemizm i inne.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Animizm

https://pl.wikipedia.org/wiki/Manizm

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fetyszyzm_(religioznawstwo)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Totem_(religia)

Słowianie byli/są realistami.

Słowianie nie mieli bogów w sensie kultury semicko-chazarskiej, które zarządzałyby ich życiem - mieli personifikowane czynniki, które kształtowały ich życie czasem pomagając, czasem szkodząc, a czasem kapryśnie pomagające lub szkodzące według chwilowego nieodgadnionego nastroju, więc nie było sensu się do nich modlić, choć składano im drobne dary - z braku innej nomenklatury będę ich nazywał "bogami", mimo że bogami nie byli - był to raczej świat postaci i stworów, demonów, równoległy do ludzkiego, a nie nadrzędny.

Czynniki te ("bogowie") raczej dawali pewność, że tradycja zostanie zachowana, że nie będzie żadnych gwałtownych zmian.

Kultura Słowian była kulturą głównie rolniczą, więc odpowiednio do tego zakresu powstawali "bogowie".

Teraz co do panteonu tzw. "bogów słowiańskich":

- nie było tam żadnej szczególnej hierarchii, najważniejszym jednak "bogiem" był ROD, "bóg" rodu, rodziny - Słowianin doskonale sobie zdawał sprawę, że aby przeżyć musi żyć we wspólnocie rodzinnej, był to zatem rodzaj rozszerzonego kultu przodków przedłużonego na żyjących członków rodu.

- innym ważnym "bogiem" była PRZY-RODA, jak sama nazwa mówi przyroda była uzupełnieniem i towarzyszem, współpracownikiem, rodu, rodziny.

- z całego mnóstwa demonów uosabiających elementy i siły przyrody najważniejszy, najsilniejszy, był PERUN - wiązany z piorunami, zauważmy, że nawet współcześnie czczenie Peruna jest zalecane, bo gdy burza zaskoczy cię na szerokim płaskim terenie, a szczególnie w górach, podstawowa rada jest: nie szukaj schronienia pod drzewem, połóż się na ziemi i przeczekaj burzę, deszcz, leżąc (forma czczenia Peruna jako zabezpieczenie przed porażeniem od pioruna).

- innymi ważnymi "bogami" były postacie wiązane z równonocami (letnią i zimową) oraz przesileniami (wiosennym i jesiennym) - potwierdzały one trwałość cyklu rocznego - utrzymanie tradycji ("tak jest, było i będzie!").

- były też demony, skrzaty domowe, wiązane z siedzibą rodu, rodziny.

- i cała masa innych, wszędzie tam, gdzie przypadek mógł zmienić utrwalony przebieg zdarzeń.

Trzeba zauważyć, że kultura semicko-chazarska, która przyszła do Polski razem z religiami judeo-chrześcijańskimi operowała w całkiem innym zakresie pojęć, abstrakcji i absurdu, więc nie kolidowała z naszymi słowiańskimi wierzeniami i przynajmniej początkowo, a niekiedy i później, obie te kultury funkcjonowały obok siebie równocześnie - a nawet gdy siłowo zmieniono nazwy naszych świąt słowiańskich ich obyczajowa, obrzędowa forma, a czasem i treść, pozostała słowiańska.


zenjk
O mnie zenjk

spokojny - zdziwiony

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura