Jerzy Strzelczyk
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Strzelczyk
"Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian"
Książka naukowa, która powstała jako krytyczna odpowiedź do obszernej bardzo literackiej książki Białczyńskiego.
Właściwie jest to krytyczny, bardzo skrótowy - bo nie ma o czym pisać, podręcznik do źródeł na temat wiedzy o przed-chrześcijańskich wierzeniach Słowian, który ma jednak ambicje bycia książką popularno-naukową.
Jak wiadomo oryginalnych doniesień o wierzeniach Słowian brak.
Trzeba opierać się na:
1. Znaleziskach archeologicznych, a dokładniej mówiąc: kulawych interpretacjach do tych znalezisk;
2. Późniejszych doniesieniach pisemnych chrześcijańskich mnichów, którzy są jednak bardzo mało wiarygodni na ten temat;
3. Pozostałościach dawnych obyczajów i obrzędów zachowanych w ludowych rytuałach i twórczości: opowieściach, przysłowiach, zagadkach, itp.
Uwzględniając celowość działania chrześcijańskich zakonników-kronikarzy dla zohydzenia "pogaństwa" mamy tu kilka zjawisk:
- tworzenie "legend" słowiańskich, gdzie można śledzić nawet: kto po kim kopiował i rozbudowywał te opowieści;
- upodabnianie opisu pełnych magii wierzeń słowiańskich do chrześcijaństwa w celu jakby ukrycia, zamaskowania zmiany religijnej.
Taki stan rzeczy ma jednak ogromne zalety:
- trudno przypisać słowiańszczyźnie jakieś wady, cechy negatywne - skoro nie ma wiedzy pewnej;
- obrzędy słowiańskie zachowane i ukryte w polskich rytuałach chrześcijańskich wskazują na bogactwo obyczajów polskich wynikających z wierzeń - duże pole działania dla etnologii i etnografii.
Z konkretnych uwag co do obecnej Polski: mamy to wskazanie przed-chrześcijańskiego pochodzenia Gniezna i Kruszwicy, oraz Ślęży, z mocnym powątpieniem co do Łysej Góry i zupełnym brakiem Wiślicy.
Pewna tajemniczość, intymność, która otacza wierzenia słowiańskie, wydaje się przekładać na proste zabiegi magiczne tyczące ochrony życia, zdrowia i dobrobytu, ale też wskazanie doli jako pewnego rodzaju przeznaczenia tyczącego losu człowieka.
Inne tematy w dziale Kultura