Nie będzie już 500+ informuje "Super Express".
Będzie natomiast 270 +, a wszystko z powodu postępującej drożyzny, która według wyliczeń NBP w tym roku dość boleśnie podrenuje Polakom ich kieszenie. W związku z czym gazeta ironizuje, że sztandarowy program Dobrej Zmiany (500+) powinien zmienić nawet nazwę na 300 -, po czym dokonuje wyliczeń które w jej ocenie różowe nie są.
Program 500+ istnieje od roku 2016 i od tamtej pory jego wysokość nie była waloryzowana, co zauważyła nawet sama minister Rafalska. Ceny tymczasem rosły i rosnąć zapewne będą, co sprawia, że siła nabywcza tego demograficznego rządowego dodatku do pensji rodzicielskich ustawicznie maleje.
NBP oblicza, że w roku 2019 infilacja osiągnie poziom 3.3% i chociaż na pierwszy rzut oka nie jest to dużo, to jednak odbije się znacząco na wartości wypłacanej rodzinom przez rząd kwocie.
Jednocześnie GUS wyliczył, że w roku 2016 przeciętna polska rodzina wydawała na swoje utrzymanie 3.200 złotych miesięcznie. Nowopowstały dodatek (500 +) stanowił więc w tym domowym budżecie istotną jego podporę, gdyż ze wspomnianej sumy 3.200 ponad 800 złotych wydawano wówczas na żywność, czyli że całe dodatkowe 500 złotych w większości rodzin służyło do zapełnienia przysłowiowego garnka. Na opłaty typu rachunki przeznaczano średnio 570 złotych. Edukacja i rozrywka zabierały z domowego budżetu 490 złotych. Na lekarzy (bo przecież Polacy są zdrowi jak rydze :)) wydawano miesięcznie ledwie 130 złotych, zaś na pozostałe segmenty domowych potrzeb jak ubrania, buty czy dojazdy do szkół przeciętna polska rodzina płaciła 1200 złotych.
Tymczasem ceny nie zamierzają stać w miejscu. Jest to dziwna moim zdaniem przypadłość, typowo polska, nie mająca żadnego umocowania w ekonomii a jedynie chyba w nieokiełzanej polskiej chciwości. Albowiem jeśli cokolwiek zostanie komuś w tym Kraju dane, to w drugim miejscu musi mu zostać koniecznie odjęte. Na tej przykrej podstawie miesięczne wydatki w budżetach domowych w roku 2019 wzrosną. W/g "Se" na samą tylko żywność Polacy wydadzą miesięcznie średnio o ok. 100 złotych więcej. Nie zapominajmy też o ewentualnym wzroście ceny benzyny, która może znacząco podbić wspomnianą kwotę.
Jak twierdzi "Se" dzięki inflacji i braku rewaloryzacji 500+ wartość dodatku spadnie w tym roku do kwoty 275 złotych, czyli będzie ona niższa od corocznego 300 złotowego dodatku szkolnego Dobry Start.
na podst. SE
Inne tematy w dziale Społeczeństwo