Popłynęły słowa wsparcia i otuchy dla Jerzego Owsiaka twórcy i guru Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o którym krążą wieści że pomaga za niemałą kasę. Po przykrym, haniebnym incydencie w Gdańsku, w którym życie stracił prezydent Gdańska za sprawą źle ochranianej imprezy Owsiak podał się do dymisji, a wraz z nim niemniej słynne jego "róbta co chceta", dzięki któremu stało się to co stać się wreszcie kiedyś musiało.
Celebryci uderzyli w żałobny ton. Zaczęto błagać Owsiaka aby ten wrócił i pozwolił trwać nadal naszemu człowieczeństwu. Tak przynajmniej twierdziła Krystyna Janda. Czyżby? Człowieczństwo? Litości. Jakie człowieczeństwo do cholery może zaoferować ludziom Owsiak? Hasło "róbta co chceta" to kwintesencja człowieczeństwa? Raczej zezwierzęcenia. Na Salonie o tym nie pisano. Szkoda, bo oto jak podał "Dziennik Narodowy" za "Gazetą Lubuską" podczas niedzielnego finału kiedy to zamordowano prezydenta Gdańska na południowym zachodzie Polski w Zielonej Górze zaproponowano zgromadzonym widzom podpalenie... dwóch tamtejszych radnych Roberta Górskiego z Komitetu Wyborczego Janusza Kubickiego i Marcina Pabierowskiego z Platformy Obywatelskiej. Obydwu panom założono więc odpowiednie ognioodporne skafandry i pod okiem strażaków podpalono. Aktu podpalenia dokonała żona wicemarszałka województwa lubuskiego pana Łukasza Poryckiego z PSL. W ten sposób pan Porycki wygrał licytację, bo za spalenie radnych zaoferował 3300 złotych.
"To nie był pokaz kaskaderski, w którym udział można było wylicytować, ale to było licytowanie spalenia – na niby – konkretnego człowieka, płacenie za przyjemność patrzenia na płonącego. Kiedy u nas bawiono się w zabij na niby polityka, w Gdańsku rzeczywiście zabito prezydenta Adamowicza. Co za rok? Oblewanie kwasem, gazowanie? " – relacjonowała zszokowana tym pomysłem radna i niedoszła prezydent miasta radna Anita Kucharska-Dziedzic. Moim zdaniem dobrze że Jerzy Owsiak złożył dymisję z szefowania Orkiestrze. Jego impreza stoczyła się do rowu phańbienia, a skoro stoczyła, to powinna równiez zniknąć z polskiego krajobrazu. Zamordowany przez Rzymian św. Paweł mówił "Niech cię pali twoja jałmużna", czyli inaczej mówiąc wspomagaj drugiego z rozmysłem i się tym wszędzie nie chwal. Caritas nie biega po mediach i się swoją pomocą nie chwali.
"Dziennik Narodowy" za "Gazetą Lubuską"
Inne tematy w dziale Społeczeństwo