Odkąd otworzyliśmy się na świat, zaczęliśmy po nim wędrować, przyszła do nas moda na egzotyczne zwierzątka. Papugi i żółwie okazały się więc całkowitym przeżytkiem. Aby zaimponować znajomym i podnieść samemu adrenalinę zaczęto trzymać w domu stworzenia, z którymi wielu z nas nie chciałoby się spotkać na wolności. W naszych domach obok niegroźnych dotąd papug, żółwi gekonów i legwanów, pojawiły się wilki, rysie, jadowite monstrualne pająki, skolopendry, węże, a nawet krokodyle nilowe czy lwy. Zapewne lista będzie dłuższa, bo człowiekowi pomysłów w dziale hodowli nie brakuje. Szkoda tylko, że w wiekszości są to głupie, wręcz niebezpieczne zabawy nie tylko dla samych właścicieli.
Niedawno internet pełen byl dramatycznych doniesień oraz filmików z udzialem lwa w roli głównej, który zwiał swemu panu z przysłowiowej klatki i poszedł w Polskę. Innym razem do prasy wyciekła wieść, że uniemożliwiono właścicielce dwóch krokodyli nilowych wypuszczenie gadów na wolność, bo zaczęły jej się nie mieścić się w łazience, w której je trzymała. Szkoda że nie zasmakowała w hodowli hipopotama w przydomowym oczku wodnym problem rozwiązałby się z czasem sam.
Teraz Warszawę obiegła wieść, że w okolicy Piaseczna przebywa na wolności 6-metrowy pyton tygrysi. Równie dobrze może być to oczywiście i głupawy żart samego właściciela, który chciał w ten sposób uatrakcyjnić ludziom wakacje, bo właśnie takiej długości świeżą wylinkę znaleziono nad Wisłą, ale do końca nie wiadomo jak było, i czy wąż przypadkiem nie podróżuje brzegiem rzeki z samym włascicielem w środku, albowiem pyton tygrysi to wyjątkowa kanalia. Będąc głodnym nie pogardzi człowiekem, o czym wiedzą doskonale mieszkańcy wiosek w Indonezji gdzie od początku roku węże tego gatunku (6-7 m) skonsumowały już trzy osoby.
Sześciometrowy gad którego wylinkę znaleziono kilka dni temu nad Wisłą spokojnie może więc połknąć dorosłego człowieka nie mówiąc o dziecku. Z tego powodu policjanci z komisariatu w Konstancinie- Jeziornie oraz Piasecznie apelują do mieszkańców o powstrzymanie się od przebywania i spacerów nad brzegiem Wisły, a szczególnie pomiędzy miejscowościami Gassy i Cieciszew. Informacje prosimy kierować bezpośrednio do Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie pod numerem 22 60 45 213 lub do Fundacji Animal Rescue Polska telefon 22 350 66 91.
Inne tematy w dziale Rozmaitości