Nie słucham ostatnio wypowiedzi polityków, bo i tak będzie to co ma być. Obojętnie co tam sobie ubzdurają i zapowiedzą. Jedno jest pewne, jako katolik wierzę, że niedługo skończy się ta polska mordęga. Kto czytał bowiem Apokalipsę św. Jana, i kto chociaż trochę ma oleju w głowie ten wie, że czasu pozostało nam niewiele..
Po pierwsze zdrowie papieża Franciszka. Wprawdzie nadworni watykańscy lekarze zapewniają, że stan zdrowia głowy Kościoła Katolickiego jest stabilny, to jednak sam papież uważa, że nie przeżyje tej choroby (ma obustronne zapalenie płuc), która dla 88-latka potrafi być zabójcza. Kto po nim? Kościół już myśli, kto. Jeśli będzie to kardynał z Afryki i przybierze imię Piotr, to potwierdziłaby się fama, że ostatnim papieżem przed końcem świata będzie murzyn, który wprawdzie postawi KK na nogi moralności i wiary, ale wraz z wieloma biskupami polegnie z ręki dzikich mahdystów (widziały to w ukazanej im wizji dzieci z Fatimy). Po drugie do ziemi zbliża się asteroida. Wprawdzie NASA opowiadała, że ryzyko jej zderzenia z ziemią jest znikome, ale teraz zmieniają zdanie, twierdząc że się mylili. Według obliczeń kosmiczna skała uderzyłaby w naszą planetę za 8 lat w dniu 22 grudnia. Czy to jest to o czym mówił św. Ojciec Pio?
"Nawałnica ognia wyleje się z chmur i rozciągnie na całą ziemię! Sztormy, grzmoty, straszliwa pogoda i trzęsienia ziemi pokryją świat na kilka dni."
Niewykluczone. Wojna w Europie stoi za rogiem. Donald Trump wyraził podobno zgodę na wysłanie wojsk europejskich na Ukrainę. Nasi politycy taką chęć wyrażają od dawna, szczególnie prezydent Duda, który jest święcie przekonany że Rosja tę wojnę z Ukrainą przegra. Tutaj nasz prezydent może się nie mylić, bo o czym mówi Tajemnica Fatimska?
„Dla świata będzie zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie Chin na Rosję. Natężenie walk i okrucieństwa będą straszliwe. Chińczycy będą naśladować postępowanie Japończyków podczas drugiej wojny światowej: zaskoczenie, szybkość i terror. Zwycięstwa Chin przerażą Stany Zjednoczone. Chiny rzucą bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej w Rosji. Wywołają one potworne zniszczenia, wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie, co się później zemści na nich samych. Armia chińska zginie od broni jądrowej, którą sama rzuci na cały świat, chociaż początkowo będzie zwyciężać. Uderzy w wielu punktach, tak, że Rosja będzie zmuszona walczyć na całej granicy, a jednocześnie ogromne desanty będą lądować w głębi kraju."
Jeśli tak to słuszność miał Albert Einstein mówiąc:
"Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w III wojnie światowej, ale czwarta będzie się toczyć na kije i kamienie."
I wszystko wróci do normy.
W sondażach na prezydenta ludzie co raz częściej stawiają na Mentzena (18,7%) .Tymczasem w rankingu prowadzi PO, PiS tuż za nimi, ale mogą sporo stracić za sprawą swojego durnego zarządzenia (wejdzie w życie 1 czerwca 2026), które reguluje budowę domków jednorodzinnych nie dalej niż 1,5 km od szkoły i terenów zielonych. Zarządzenie dotyczy również wsi, co jest totalnym idiotyzmem, ale przecież ten świat na coś musi umrzeć.
Tak więc na koniec surrealizm. Na wsi przywiązano do budy psa. Po jakimś czasie okazało się, że to jednak nie pies, ale...wilk w całej swojej okazałości. Wilka więc prędko spec służby weterynaryjne odpięły z łańcucha i zabrały do spec ośrodka gdzie może przywrócą go lasowi. Aż dziwne, że natura zwierzaka tam nie ciągnęła. Miał jednak wilk wilczą klasę. Nikogo i niczego na podwórku nie zaatakował, ani nie pożarł.
Może więc i nas socjalistyczny system nim wróci do głębokich jaskiń i podziemi do szczętu nim nadejdzie kres nie zrujnuje. Czego sobie samemu i wszystkim innym życzę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
