Właśnie przeczytałem, że w telewizyjnym programie "Młodzież kontra" młodzieżówka Konfederacji wspierająca politykę Mentzena i Bosaka usiłowała zablokować pytania do gościa programu ludziom z młodzieżówki Korony Polskiej. Do sprawy wtrąciła się jednak...lewica, która sama zadała pytanie a następnie udostępniła mikrofon przedstawicielowi Korony.
Jak widać temat się zaognia. W innym miejscu pani Bryłka rzecznik Korony stwierdziła, że Braun idzie po głosy katolików. Niby nic takiego nowego, bo przecież poseł Braun znany jest z tego że bliski jest mu wiara i katolicyzm, chociaż wielu obserwatorów wyzywa go od zdradzieckich Żydów, a i w samym Kościele, pośród wiernych ma on zagorzałych przeciwników. Oczywiście że ma, bo mieć musi, gdyż jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim...
No właśnie, dlatego pospiskujmy sobie. Wszak polityka to jedna wielka teoria spisku. Widząc zatem obecnie ten jaskrawy spór wewnątrz Konfederacji przypomniałem sobie kawał o Małgosi i Jasiu jak to wspólnie siusiali na i pod mostem. Małgosia poszła pod most, a Jasio został na moście. Kiedy zaczął siusiać Małgosia krzyknęła spod mostu:" Jasiu! Taki deszcz pada, zejdź pod most!" Na co Jaś z góry odkrzyknął: "Spokojnie Małgosiu! Ja tę chmurę w garści trzymam!"
Otóż, jaką mamy pewność, że volta Brauna wewnątrz sojuszu nie została wykreowana wcześniej wspólnie przez całą trójkę? No jaką? Może usunięcie z Konfy Korwin-Mikkego temu samemu również miało służyć?
Teraz tak podzielona Konfederacja idzie do wyborów prezydenckich.Wyobraźmy sobie że Mentzen wchodzi do drugiej tury i wówczas Braun nieoczekiwanie przekazuje mu swoje głosy, których może być nie tak mało jak sugeruje konkurencja. Nadal bowiem idzie o wywrócenie słynnego stolika, a jeśli nie o to, to chociaż o poważne podpiłowanie jednej z jego nóg.
To pierwszy krok ku wygraniu kolejnych wyborów, tym razem parlamentarnych. Nie bez przyczyny Korwin-Mikke powiedział niedawno, że osobno w wyborach na prezydenta RP obaj kandydaci Konfederacji znaczą niezbyt wiele, ale grając wspólnie są w stanie przechwycić urząd prezydenta RP z rąk PiS lub PO.
No, ale to tylko taka moja teoria spiskowa polskich dziejów.
Inne tematy w dziale Polityka