Przez zupełny przypadek zobaczyłem drugą połowę meczu z Portugalią i lanie jakie nasi nazwijmy ich zawodowcy dostali od prawdziwych zawodowców. Pytanie: kiedy Probierz zrozumie, że ani on ani jego wybrańcy, może z wyjątkiem Zalewskiego nie nadają się totalnie do gry w piłkę nożną na poziomie międzynarodowym? Bo żeby grać w kadrze na wysokim poziomie to trzeba wpierw grać w mocnych klubach, dosłownie i w przenośni. Trzeba też być także selekcjonerem, a nie udawaczem że się takim jest . Najgorsze jest w tym to, że pospolitych Januszów zadowoli wszystko, nawet gra w ogonie Dywizji Do Bani, czyli peryferie i kartofliska. Szkoda, bo liczę nieustannie na to, że ktoś w tym PZPN dostrzeże wreszcie fakt że nie potrafimy grać, gdyż lubimy jedynie tylko brać.
Inne tematy w dziale Sport