Pogodny Pogodny
844
BLOG

Maroko rozstawiło Brazylię po kątach

Pogodny Pogodny Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Dostaliśmy lanie od Czechów i słusznie, bo nasi zachowali się jak zatrute kacem przedszkolaki, ale co mają powiedzieć w takim przypadku wielokrotni mistrzowie świata Brazylijczycy? Po bolesnym wyrzuceniu ich za burtę  mundialu w Katarze federacja rozstała się z trenerem Tito i powołała w jego miejsce w zastępstwie trenera Hubnera. Plan też był w zasadzie prosty postanowili błysnąć, zmazać plamę i zagrać z kimś kto w Katarze pomierzył wysoko. Wybrali więc na rywala zespół Maroka. Brazylijczycy wyszli nawet na boisko w koszulkach ku pamięci z  Pelem na piersi i na tym się skończyło, bo Pele widząc co się dzieje przewrócił się w grobie.

Gdyż Maroko ruszyło  na Latynosów w swoim stylu i w 29 minucie spotkania po zgrabnym rozegraniu brazylijskiej obrony wyszło na prowadzenie. Brazylia postanowiła się więc zrewanżować, ale dokonała tej sztuki dopiero w 68 minucie meczu, kiedy to wyrównał Casemiro po małym zresztą błędzie bramkarza Bono, ale kto pamięta grę Marokańczyków ten wie, że Afrykanie spod Casablanki nie odpuszczą, nawet kiedy grają w towarzyskim spotkaniu. W 80 minucie fajnym strzałem pod poprzeczkę wynik ustalił Sabbiri.

Tym samym drużyna z Afryki  po raz kolejny sprawiła ogromną sensację. Po raz pierwszy w swojej historii pokonała Brazylię, a więc legendarnego mistrza świata. Można? Można, ale trzeba bardzo chcieć i mieć do tego niezłych zawodników a nie z gruba ciosane drewno.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Sport