To może być fake news, ale wcale takim być nie musi, bo zezwierzęcenie na wojnie następuje u ludzi z czasem z obu stron. Mnie, oglądającemu to przesłuchanie pokrwawionych, postrzelonych żołnierzy przypomniał się od razu film "Katyń" ze sceną rozstrzeliwania naszych oficerów oraz scena z filmu "Ogniomistrz Kaleń", w której to banderowcy ciągną pod topór dowodzących kompanią LWP mówiący z ironią : Pierw pany ofycery.
Tutaj na koniec filmu padają również pytania o oficerów. Film jest drastyczny. Pełen krwi i bólu. Nie polecam go ludziom o słabych nerwach, nawet tym, którzy myślą że wojna to jedynie fajna strzelanka na komputerze.
https://t.me/military_events_in_Ukraine/1806
Inne tematy w dziale Rozmaitości