Robi się niebezpiecznie. Prezydent Biden połączy się z naszym Sejmem satelitarnie a w ławkach sejmowych zasiądzie sam szef NATO. Niemiłe to wieści, gęsia skórka wychodzi. Nasz rząd widać aż kwiczy by dać się ostrzelać Putinowi z północy i ze wschodu. W jakim celu? Czyżby chcieli tym ruchem zakryć krach gospodarczy do którego doprowadzili swoim szaleństwem socjalistycznym? Złośliwi twierdzą, że nie, że jest to kara za niewyszczepienie się narodu. Nie chcieliście się szczepić, no to was teraz wymienimy na ukraiński model. Straż Graniczna informuje że od początku tej wojny granicę Rzeczpospolitej przekroczyło milion dwieście tysięcy uchodźców. Ta liczba stale rośnie.
Tmczasem premier głosi, że UE nam pomoże finansowo. Doprawdy? Premier już ogłosił, a to porozumienie z Czechami o Turów, obiecywał milion elektrycznych samochodów. Typowa gadka taniego domokrążcy co sprzedaje lipny płyn na porost włosów.
Dzwina też jest ta zgoda i jakby niezgoda Zachodu - owo dwa w jednym - odnośnie naszego zaangażowania w tę wojnę. Czyżby ustalili z Putinem, że weźmie on sobie Polskę jak prześlemy Ukrainie te samoloty? Mówią o tym niejako słowa naszych sojuszników:
"Minister Obrony Wielkiej Brytanii: poprzemy Polskę, będziemy ją chronić, jeśli ta zdecyduje się dostarczyć Ukrainie myśliwce"
"Biały Dom: decyzja o ewentualnym wysłaniu samolotów na Ukrainę leży w gestii Polski."
Kiepsko to wygląda, bo kości rzucono. Wygląda również na to, że nikt nam specjalnie nie pomoże, że nas wpychają celowo aby zebrać własny plon, korzystając z faktu, że istnieje w Polsce naturalny, silny antyrosyjski prąd do wywołania wojny z Rosją za wszelką cenę. Ci sami ludzie którzy prą do wojny za Ukrainę zapewne, zaraz po przegranej w starciu z Moskwą, będą natychmiast schlebiać Putinowi w jego działaniach, chętnie kolaborując z rosyjskim okupantem na wszelkie sposoby. Tak to niestety widzę.
Inne tematy w dziale Polityka