Trzy okręty wojenne, krążownik, niszczyciel i fregata przekroczyły właśnie cieśninę w Gibraltarze i są już na Morzu Śródziemnym. Cel to Morze Czarne, ale jakby kto pytał, to konkretnie celem jest Krym, czyli zachodzenie Ukrainy od południa. Wprawdzie Rosja informuje, że są to tylko standardowe ćwiczenia, ale Putin dał jasno do zrozumienia Macronowi w rozmowie face to face co się stanie z Europą jeżeli Ukrainę przyjmie się do NATO.
Taka jest polityka. Nie wiadomo kto kogo szachuje. Moskwa twierdzi że szachującymi ją są imperialiści z USA z sojusznikami oraz pośrednio Ukraina, która pewnie chciałaby odzyskać od Rosji piorunem to co Marsjanie zagrabili. Natomiast NATO, że to wina Rosji, której wciąż mało i mało.
A prawda jest taka, że jedni i drudzy nie są bez winy. I jedni i drudzy chcieliby rządzić niepodzielnie. Najgorsze w tym jest to, że i my z ochotą wyskakujemy przed szeregi i wsadzamy palce w ten spór. Czechy odmówiły udziału w tej awanturze. Węgry również. Polska widać ma zbyt dużo wojska na stanie, skoro chętnie che je wytracić.
Niemniej cały czas chodzi mi z tyłu głowy słynne proroctwo z Fatimy mówiące o tym, że III wojna światowa wybuchnie nie w Europie, ale na Dalekim Wschodzie. Pekin ruszy ogromem sił na Moskwę, i to ruszy niespodzianie, kiedy odtrąbiony zostanie pokój. Czy będzie to pokój pomiędzy Ukrainą a Rosją? Sądzę że tak. Teraz wprawdzie mamy zimowe igrzyska olimpijskie w Chinach, więc niewielu pamięta, że całkiem niedawno Pekin nakazał szeroko zakrojoną mobilizację swoich wojsk informując, iż czyni to w ramach sprawdzenia ich mobilności. Padały wówczas pytania o Tajwan. Wydaje mi się jednak, że Tajwan to dla Pekinu mały pryszcz. Chinom idzie o Rosję, o Syberię. Putin zaczyna chyba to dostrzegać, bo flota rosyjska manewruje również od pewnego czasu także w ramach ćwiczeń w Arktyce i na Pacyfiku. Poza tym, historia lubi się powtarzać w przeróżnych odsłonach. Trzecia Rzesza np. mimo że planowała konflikt też zorganizowała olimpiadę, po której jak wiemy do następnej już nie doszło.
Inne tematy w dziale Polityka