Izrael, który dość szybko zaszczepił dużą część swej populacji i obecnie ma jeden z najwyższych wskaźników szczepień, mierzy się z widmem kolejnej fali. Tymczasem urzędnicy ds. zdrowia wzywają obywateli, którzy źle się czują do testowania na COVID-19, nawet jeśli zostali wcześniej zaszczepieni.
Izrael jest jednym ze światowych liderów szczepień. Do tej pory w pełni zaszczepionych jest ponad 59 procent populacji. Co najmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło już ponad 63 procent osób.
Izrael wykonał w sumie ponad 10 milionów szczepień. Biorąc pod uwagę populację Izraela daje to wskaźnik 123 szczepień na sto osób. Jeżeli uwzględnimy tylko kraje, w których liczba ludności przekracza milion osób, to daje to drugi najwyższy wynik na świecie za Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Tymczasem kraj mierzy się z rosnącą liczbą zakażeń i widmem kolejnej fali. W ostatnich dwóch dniach w Izraelu zanotowano ponad 100 przypadków zakażeń, co w przeliczeniu na milion mieszkańców, daje wynik wyższy niż w Polsce.
Pomimo wyszczepienia większości populacji, Izrael obawia się kolejnej fali koronawirusa. Prof. Gabi Barbas, były dyrektor generalny izraelskiego ministerstwa zdrowia zdradził, że 40 proc. nowych przypadków zakażeń dotyczy osób w pełni zaszczepionych. Odpowiedzialny za to ma być złowrogi wariant Delta.
W związku z obawami dotyczącymi kolejnej fali izraelscy urzędnicy ds. zdrowia wzywają Izraelczyków, którzy źle się czują do robienia testów na COVID-19, nawet jeśli są w pełni zaszprycowani.
– Jeśli ktoś nie czuje się dobrze, to nawet jeśli jest zaszczepiony, powinien pójść na test COVID-19 – powiedziała dr Sharon Alroy-Preis. Jak dodała ministerstwo zdrowia wyznacza cele dla nowych restrykcji.
W podobnym tonie wypowiada się lekarz Nachman Ash, który podkreśla, że najnowszy wybuch epidemii w Modiin i Binyamina nie został jeszcze opanowany, czytamy na internetowej stronie Times of Israel.com. Jak podkreślił nie można jeszcze stwierdzić, iż epidemia koronawirusa jest pod kontrolą.
Izrael, w którym blisko 60 procent społeczeństwa jest w pełni zaszczepiona mierzy się obecnie z widmem kolejnej fali, podobnie jak inny kraj, który jest jednym ze światowych liderów szczepień a więc Wielka Brytania.
W Wielkiej Brytanii gdzie w miarę rozwoju sytuacji szczepiono masowo i z rozmachem, albowiem do 18 czerwca br. w Wielkiej Brytanii podano ponad 73 miliony dawek szczepionki przeciw COVID-19, pełni zaszczepionych jest już gubo 31 milionów Brytyjczyków, a ponad 43 miliony przyjęły podwójną dawkę. Mimo to krzywa zakażeń od lutego drastycznie wzrosła. Obecnie wynosi ona blisko 11,5 tysiąca zakażeń dziennie, czyli tyle ile w lutym. Za ich wzrost odpowiedzialny jest wirus Delta, który w/g danych rządowych sześciokrotnie częściej zabija zaszczepionych niż niezaszczepionych. Oczywiście liczby zgonów są na bardzo niskim poziomie, zarówno w przypadku osób zaszczepionych, ale także i niezaszczepionych, co wskazuje, że wbrew narracji mediów, wariant Delta nie jest tak groźny, jak się go w istocie społeczeństwu przedstawia.
za Najwyższy Czas
Inne tematy w dziale Rozmaitości