Pogodny Pogodny
412
BLOG

Ludzie w Polsce tracą pracę z powodu odmowy zaszczepienia się

Pogodny Pogodny Społeczeństwo Obserwuj notkę 30

Media Narodowe alarmują. Słusznie czynią. Sam to przeszedłem. Na razie fabryka mi odpuściła ale jak długo? Wszystko zależy od społeczeństwa, od jego mądrości oraz od jego sprzeciwu. Nie odwołuję się tutaj do sumienia zwolenników szczepień. Oni swoje sumienie już przehandlowali za pustą obietnicę, źle napisałem, nie tyle  "przehandlowali", co  oddali je za  darmo, za friko, jak ostatni frajerzy, idąc niczym  muchy na lep kłamstwa.

Jak informuje portal MN ostatnio wielu pracowników traci pracę, gdyż przedsiębiorcy "posłuchali się wicepremiera Gowina i zmuszają swoich pracowników do masowych szczepień pod groźbą utraty możliwości zarabiania na życie. Luka prawna w kodeksie pracy daje spore możliwości naciągania prawa pracowników pod oczekiwania przedsiębiorców. Sądy pracy stoją przed ogromnym wyzwaniem interpretacji przepisów prawnych."

Równolegle rząd Zjednoczonej Prawicy organizuje tzw. loterie aby jak najwięcej Polaków uległo iluzji, że przyjęcie preparatu uchroni ich przed zarażeniem lub przynajmniej spowoduje, że przebieg choroby będzie łagodnym.

"Portal branżowy „Prawo.pl” w jednym ze swoich artykułów ujawnia proceder, gdzie wielu ludzi traci pracę, wyłącznie dlatego, że stoi w przeciwnym do zwolenników szczepień obozie. Pracodawcy, czując się zachęcani przez Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii, organizują w swoich zakładach pracy akcję masowego szczepienia, niekiedy wykraczając poza swobodę wolności wyboru."

Pracownik musi współdziałać z pracodawcą w ramach realizowania tego rodzaju obowiązków – „Jednak katalog przepisów i zasad BHP nie przewiduje sytuacji, w których pracodawca mógłby wymagać od pracownika zaszczepienia się. Również rozporządzenie w sprawie zalecanych szczepień ochronnych wymaganych u pracowników nie włącza szczepionki przeciw COVID-19 do tego katalogu” – podkreśliła ekspert d/s prawa pracy Katarzyna Siemienkiewicz."

Wiem coś o tym, przeżyłem powyższe na własnej skórze, dlatego zaproponowałem prezesowi  podpisanie umowy w obecności notariusza, w której zobowiązałby się on do utrzymywania mojej rodziny, gdyby nie daj Bóg coś by mi się stało po przyjęciu medykamentu przeciwko covid. Jak wspomniałem, na razie mam spokój, ale jak długo, tego nie wiem?  

Tym bardziej, że profesor Arkadiusz Sobczyk z UJ  wyjaśnia  iż zgoda na szczepienie " jest  zachowaniem solidarnościowym". Nie ma więc on wątpliwości, "że szczepienia przeciwko COVID-19 są obowiązkiem pracowników". Tyle można chyba oczekiwać od jednostki na rzecz wspólnoty. Przecież za komuny szczepienia były obowiązkowe i nie ubyło nam przez to godności - dodaje profesor Sobczyk 

Osobiście nie pamiętam obowiązkowych szczepień za komuny w zakładach pracy przeciwko... grypie typu A. Tymczasem Niemcy podjęły decyzję aby szczepić dzieci (tylko czyje swoje czy imigrantów?).  Europejska Agencja Leków (EMA) ma w piątek zatwierdzić użycie szczepionki „Pfizer-BioNTech” wśród  dzieci w wieku 12-15 lat. Ponoć szczepienie ma byc dobrowolne.

Dr Mengele i inni niemieccy oprawcy SS w białych kitlach mimo wszystko zacierają z pewnością z tego tytułu łapy w piekle.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo