Polska się dzieli i to dzieli coraz bardziej. Widać to szczególnie w podejściu ludzi do polityki. Widać to również w rozmieszczeniu preferencji wyborczych. Północ oraz północny zachód kraju, także ten południowy jest wyraźnie lewicowy oraz neoliberalny, zgodnie zresztą z ideą Platformy Obywatelskiej. Wschód natomiast, w tym południowy preferuje głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość.
Kiedyś więc zaproponowałem, widząc te wieczne awantury w Sejmie i na ulicach: Ludzie podzielmy Polskę na pół. Niech razem żyją ci, którym idea Tuska pasuje, bo mają te same poglądy polityczne itp. A ci którzy tego sobie po prostu nie życzą, niech budują przyszłość razem z Jarosławem Kaczyńskim, ale to było dawno, bardzo dawno temu, kiedy jedni byli wredni, a drudzy ze swoją wrednością skrzętnie się kryli.
Swego czasu uznany przez wielu za „szaloną pałkę” Grzegorz Braun wysnuł więc pomysł, żeby Polski nie dzielić, ale zmieniać ją zwyczajnie od podstaw poprzez tworzenie katolickich firm, szkół, żłobków i przedszkoli. Pomysł uznano za szalony. To zakrawało na kreowanie ciemnogrodu, na postępujące nowe średniowiecze. Czyżby? Nie sądzę, bo okazuje się że pomysł Grzegorza Brauna chwycił. Może nie do końca w takiej formie w jakiej ją wyłuszczył autor, ale jednak.
Oto w Łomiankach powstaje osiedle dla katolików (najlepiej niezaszczepionych), katolickich rodzin z dużą ilością dzieci. Osiedle zaprojektowano z kaplicą oraz z miejscem do skupienia. Gdzie indziej zaś czytam, że developer postawi osiedle dla rodzin, ale wyłącznie bez dzieci, a zabezpiecza się tym, że mieszkania będą jedynie pod wynajem, albowiem gdyby lokatorom zachciało się mieć jednak potomstwo muszą się liczyć z faktem, że właściciel może zerwać z nimi wówczas umowę.
Padły już głosy oburzenia, że jak tak można dzielić społeczeństwo! Krzyczą zapewne ci, którym widać pasuje medyczny apartheid rzutujący na całe nasze przyszłe życie, zaproponowany przez państwo, czyli segregacja Polaków na zaszczepionych i nie zaszczepionych, na stawianie w przyszłości w miejscach publicznych tabliczek z napisem „Covidian Only”, tak jakby zapomnieli, że przecież kiedyś również budowano domy wyłacznie dla kolejarzy, górników, hutników, murarzy…
Co w tym złego, że ktoś chce żyć po swojemu, w swoim gronie, tak a nie inaczej?
Inne tematy w dziale Rozmaitości