To druga część dzisiejszej tzw. kuli w plot (pierwsza historyczna). Dobrze chociaż że tę pierwszą admin otagował :))) O czym jest druga?
To będą...linki do tytułów, pod którymi ewentualny czytelnik obejrzy i posłucha to co lubię, do czego często wracam, a może słuchająco-oglądającysam coś dorzuci? Chętnie wówczas zobaczę. Wrzucam więc te linki, bo po pierwsze: czasy fajnej, artystycznej piosenki, a po drugie także: czasy aktorów którzy je śpiewali, którzy musieli się przy tym wykazać również grą, że są aktorami, w pełnym tego słowa znaczeniu przeminęły dawno temu z wiatrem.
Okey. Zaczynamy.
Stanley Donen to reżyser utytułowany. Zdobywca Oscara, twórca świetnej, ponad czasowej "Deszczowej piosenki", którą nakręcił do spółki z odtwórcą głównej roli Gene Kellym zna każdy. Warto jednak obejrzeć ten clip, powszechnie lubiany i znany, gdyż poniżej będzie ciekawiej (oczywiście dla zainteresowanych)
"Singing in the Rain" https://www.youtube.com/watch?v=JPixRkFTM-I
Otóż jak nadmieniłem wyżej Stanley Donen nakręcił jeszcze jeden film z Gene Kellym. To obraz muzyczny pod tytułem "Zawsze jest piękna pogoda" (It's Always Fair Weather) z roku 1955. Obok Kelly'ego wystąpiła także Cyd Charisse. Jak wspomniałem nawiązanie do choreografii z "Deszczowej piosenki" jest tutaj wprost uderzające, ale nikt tak jeszcze nie stepował, i w taki sposób.
Gene Kelly w roztańczonej piosence "I Like Myself" Koniecznie!
https://www.youtube.com/watch?v=8hs6iXpInTA
Idźmy dalej. Nie wiedzieć czemu Debbie Reynolds śpiewała w "Deszczowej piosence" nie swoim głosem. Dziwne, bo pokazała, iż śpiewać potrafi, a i głos ma przyjemny. Ten głos możemy usłyszeć oraz ją samą w kultowym musicalu "Tammy and the Bachelor" (1957) w reż. Josepha Pevney'a.
Piosenka pt. "Tammy" wpada w ucho.
https://www.youtube.com/watch?v=etExP7050GI
Dobra piosenka oraz muzyka kochała także westerny, ale o dziwo musicali a la western nie pokazywano w PRL-u zbyt dużo.
Wyjątkiem jest "Siedem narzeczonych dla siedmiu braci" (1954) to kolejny, tym razem musical western, w reżyserii Stanleya Donena. Muzyka Adolpha Deutscha dostała Oscara. Na uwagę zasługuje niebywała sprawność Russa Tamblyna (to ten rudawy w niebieskiej koszuli). Choreografia wiejskiej zabawy wręcz pyszna dla oka.
https://www.youtube.com/watch?v=QbzJtP75NqM
Otto Premminger spec od kryminałow nakręcił w roku 1954 swoją słynną "Rzekę bez powrotu" z Marylin Monroe i Robertem Mitchumem. Obraz zapewne by przepadł w gąszczu innych mu podobnych, gdyby nie zjawiskowa Monroe, jej głos oraz tytułowa piosenka pod tym samym tytułem co film tytułem: "River Of No Return"
https://www.youtube.com/watch?v=dLzeHkEQe9g
Doris Day to klasyka wśród śpiewających aktorów. Któż nie pamięta w jej wykonaniu słynnej "Que sera sera", za którą Alfred Hitchcock dostał nieoczekiwanie Oscara :))) Mało kto jednak widział musical Davida Butlera pt. "Calamity Jane" (1953) w którym zagrała tytułową rolę popisując się swoim talentem tanecznym. Doris Day w piosence "The Windy City" z musicalu "Calamity Jane"
https://www.youtube.com/watch?v=5MnUrhptPSo
Och, nie tylko Butler - rezyser drugiej ligi kręcił musicale. Nawet tak uznany twórca jak Fred Zinnemann sięgnął po ten gatunek. Efektem pracy był western muzyczny pt. "Oklahoma!" roku 1955, w którym ponownie Oscara za najlepszą muzykę zgarnął Adolph Deutsch, chociaż tę napisał... Richard Rodgers nie wymieniony w czołówce ze względu na konflikt z wytwórnią. Ja przypomnę jedynie przebój z tego filmu zaśpiewany przez Gordona MacRae "Oh, What a Beautiful Morning"
https://www.youtube.com/watch?v=O5APc0z49wg
Frank Capra to twórca cudownego, ponad czasowego a przez to, pro ludzkiego i pro chrześcijańskiego obrazu pt. "Cudowne życie" (It's A Wonderful Life) z roku 1946 z przejmującą rolą Jamesa Stewarta. Muzykę do filmu napisał legendarny hollywoodzki kompozytor Dimitri Tiomkin. Soundtracka z tego filmu często słucham.
i to by było na tyle...Dobranoc
https://www.youtube.com/watch?v=Isi18cFW7Nk
Inne tematy w dziale Kultura