Perspektywa wyeliminowania irańskich instalacji atomowych nawet przed nowym rokiem, wydaje się coraz bardziej realna.
Najnowszy raport MAEA, który przeciekł do prasy przed oficjalnym opublikowaniem rozbija w pył zapewnienia twardogłowych mułłów z Teheranu o pokojowym zastosowaniu atomu. Agencja po raz pierwszy nie przypuszcza, ale jest pewna, że Iran co najmniej do 2010 pracował nad skonstruowaniem głowicy atomowej. Nerwowa reakcja Teheranu, który zapowiada urządzenie piekła w Tel Avivie tylko potwierdza słuszność tez raportu. Pomimo tego, że wysiłki dyplomatyczne i sankcje na Iran wyraźnie nie działają, zapewne i teraz wszystko rozeszłoby się po kościach gdyby nie pewien szczegół.
Wybory prezydenckie w USA w przyszłym roku. Obama, który najchętniej schowałby głowę w piasek będzie zmuszony udzielić wsparcia logistycznego Izraelowi w wyeliminowaniu tego globalnego zagrożenia. Paradoksalnie zaważy na tym niechęć jaką sam żywi do Izraela, co przekłada się odwrócenie się od niego amerykańskich Żydów na których głosy liczy w zbliżających się wyborach. Żydowscy wyborcy szybko nie zapomną Obamie nacisków na Izrael w celu skłonienia do rezygnacji z budowy osiedli na swoim terytorium we wschodniej Jerozolimie, ignorując jednocześnie prowokacje Palestyńczyków, którzy wciąż uczą swoje dzieci, że cały Izrael jest w rzeczywistości „Palestyną”.
Wyborcy Ci nie jelenie i wciąż pamiętają, że Obama usiłował ze wszystkich sił upokorzyć premiera Izraela zapraszając go do Białego Domu tylnymi drzwiami, trzymając ponad dwie godziny w poczekalni, podczas gdy sam jadł obiad z rodziną, a potem odmawiając udziału w tradycyjnej sesji głów państw dla fotografów.
A w ostatnim tygodniu żydowscy wyborcy mogli się przekonać, że Obama znalazłw osobie Sarkozyego kompana do wygłaszania lekceważących uwag na temat charakteru premiera Izraela.
Dlatego śmiem sądzić, że Obama tym razem głowy w piasek nie schowa a zagrożenie zostanie wkrótce szybciutko zneutralizowane.
PS. Daily Maildonosi, że nawet szybciej niż można się tego spodziewać....
"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik
/
Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka