Na stronie głównej portalu „Wprost” jako news dnia dumnie prezentuje się informacja o wczorajszej wypowiedzi ortodoksyjnego rabina z Jerozolimy Ovadia Yosefa.
Rabin ten, powszechnie znany ze swych krytycznych wypowiedzi zarówno wobec świeckich Żydów, jak i Arabów, wczoraj przeszedł sam siebie stwierdzając, iż Palestyńczycy i ich przywódca Mahmud Abbas, tu podaję za „Wprost” powinni "zniknąć z tego świata", a także, że są "złem i wielkimi wrogami Izraela". Nie chodzi mi tu nawet o to, że PAP a za nim „Wprost” celowe/nieumyślne przekręcił wypowiedź rabina, gdyż cytat "Palestyńczycy powinni zniknąć z tego świata" stanowiący tytuł artykułu nie padł, słowa dotyczyły jedynie Abbasa i jego otoczenia. Nie czepiam się nawet tego, że w artykule nie przedstawiono sprawy szerzej i nie powiedziano również o wielokrotnych apelach rabina wzywających do dialogu i negocjacji stron, które pozwoliłyby powstrzymać przemoc i akty terroru. Jak również o tym, że reakcja Autonomii na to wystąpienie była jasna i nie pozostawiająca wątpliwości – „przecież nawet w Izraelu na tego rabina nikt już nie zwraca uwagi”. Chodzi mi o co innego. Oczywiście wypowiedź rabina jest niesprawiedliwa, podła, szkodliwa i nie powinna mieć miejsca, co do tego jest pełna jasność. Jednak „po drugiej stronie barykady” takie wypowiedzi to pestka, tamtejsi duchowni i politycy co i rusz wzywają do krwawego rozprawienia się z Izraelem i Żydami.
Kilka przykładów.
- 16 lipca 2010,kazanie w Al-Aqsa TV Hamasu (dostępna na satelicie Eutelsatu, Atlantic Bird) - duchowny mówi m.in.: Umiłowani, meczet Al-Aqsa jest przedmiotem zajadłej kampanii judaizacji i profanowania z rąk najpaskudniejszych stworzeń Allaha – Żydów. […] Dzisiaj widzimy tych braci małp i świń, jak niszczą domy z ich mieszkańcami w środku, wyrywają drzewa z korzeniami z ziemi i zabijają kobiety, dzieci i starców. […]Opłata krwi będzie zapłacona za meczet Al-Aqsa. Nasi ludzie nigdy nie zrezygnują z meczetu Al-Aqsa ani z Palestyny. Zbawimy nasze dusze naszą krwią, naszymi synami, wszystkim, co jest dla nas najdroższe – niezależnie od poświęceń, jakie będziemy musieli uczynić – aż zostanie wyzwolona, z łaską Allaha, i aż ta ziemia święta zostanie oczyszczona z paskudztwa Żydów. […]Bracia w wierze, meczet Al-Aqsa pozostaje pod gnębiąca okupacją. Żydzi nadal bezczeszczą go swoim brudem. Jedynym sposobem wyzwolenia go jest dżihad dla Allaha. […]Syn powinien wyruszyć na dżihad nawet bez pozwolenia swojego ojca, żona powinna wyruszyć nawet bez pozwolenia swojego męża i niewolnik powinien wyruszyć nawet bez pozwolenia swojego pana. […]
- 6 lipca 2010 - szejk Ahmad Bahr, doktorat z języka arabskiego, wykładowca uniwersytecki, obecnie przewodniczący Palestyńskiej Rady Ustawodawczej w Gazie - Allah dał mi honor odwiedzania domów męczenników, gdzie słyszy się osobliwe rzeczy. Nigdzie na świecie nie znajdziesz ludzi o takiej kulturze. Ojciec mówi: „Mam dziewięcioro dzieci. Dwojga już nie ma i jestem gotowy poświęcić pozostałych siedmioro”. To samo dotyczy jego żony. Chce ona poświęcić swoich synów dla tej ojczyzny. Mówi: „Jest waszą odpowiedzialnością nie poddać Jerozolimy ani prawa powrotu uchodźców”. Ukrywa AK-47 swojego syna tak, że nikt go nie znajdzie. Nakłada szeroki płaszcz i przynosi go tam, gdzie jest potrzebny, a jego mała siostra idzie przed nim, żeby utorować mu drogę. Wyzwolenie Jerozolimy nie zostanie osiągnięte [innymi] środkami… [ale] przez wychowanie pokolenia do przyszłego zwycięstwa, by prowadziło walkę przeciwko braciom małp i świń. Na Allaha, Jerozolima zostanie zwrócona tylko przez dżihad”
- 15 czerwca 2010 -przywódca Hamasu Mahmoud Al-Zahhar – Wyzwoliliśmy Gazę, ale czy uznaliśmy Izrael? Czy zrezygnowaliśmy z naszej ziemi okupowanej w 1948 r.? Żądamy wyzwolenia Zachodniego Brzegu i ustanowienia państwa na Zachodnim Brzegu i w Gazie z Jerozolimą jako stolicą – ale bez uznania [Izraela]. To jest klucz – bez uznania izraelskiego wroga na choćby jednym centymetrze ziemi. To jest nasz plan na tym etapie – wyzwolić Zachodni Brzeg i Gazę bez uznania prawa Izraela do ani jednego centymetra ziemi i bez rezygnacji z Prawa Powrotu dla ani jednego palestyńskiego uchodźcy. [...] Naszym planem na tym etapie jest wyzwolenie każdego centymetra ziemi palestyńskiej i ustanowienie państwa. Naszym ostatecznym planem jest [posiadanie] Palestyny w całości. Mówię to głośno i wyraźnie, żeby nikt mnie nie oskarżył o posługiwanie się taktyką polityczną. Nie uznamy izraelskiego wroga.
- 7 maja 2010 - arabski członek izraelskiego Knesetu Masoud Ghanami wzywa do ustanowienia Wielkiego Islamskiego Kalifatu, który będzie obejmował Izrael i powiedział, że wszystkie środki są prawomocne w obronie Jerozolimy i meczetu Al-Aksa. Ghanaim wyraził także poparcie dla osi Iran-Syria-Hezbollah i wezwał do uznania legalności rządu Hamasu w Gazie
- 14 kwietnia 2010 - dr Sallaha Sultana, prezydent Amerykańskiego Ośrodka Badań Islamskich w Columbus w Ohio w swym wystąpieniu w Al-Aqsa TVstwierdził, że co roku w Paschę Żydzi porywają chrześcijan i innych, żeby zarżnąć ich i użyć ich krwi do robienia macy.
Nie chcę zanudzać, ale mógłbym tak wymieniać jeszcze długo. Skupiłem się na wystąpieniach bliskich Palestyńczykom, ale to kropla w morzu. To samo dzieje się w innych państwach muzułmańskich, krytyka nie jest nakierowana wyłącznie na Izrael, ale również na UE, czy USA, choć oczywiście w mniejszym stopniu. Co na to media? NIC.Dlaczego żadna polska gazeta tak chętnie eksponująca wypowiedzi podobne do tej rabina Owadii Yosefa, nie zająknie się na temat drugiej strony medalu? Ta wybiórczość to nic innego jak klasyczne stosowanie podwójnej moralności. To co wolno muzułmanom, jest już naganne w ustach Żydów. Izrael przedstawiany jest jako krwiożercza bestia, z szalonymi duchownymi, którzy nie wiedzieć czemu uwzięli sie na biednych arabskich sąsiadów. I dla tego zjawiska i jednostronnej optyki bliskowschodnich wydarzeń nie ma żadnego wytłumaczenia.
* wszystkie cytaty za MEMRI
"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik
/
Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka