Grupa kilkudziesięciu zamaskowanych napastników podpaliła w nocy obóz dla dzieci palestyńskich prowadzony przez ONZ w Strefie Gazy, niszcząc całą jego infrastrukturę.
Dwa dni przed atakiem palestyńskie ugrupowanie ekstremistyczne „Wolni z Ojczyzny" wydało oświadczenie krytykujące organizatora obozu Agencję ONZ za propagowanie zepsucia i zgnilizny moralnej Zachodu, poprzez „nauczanie dziewcząt sprawności, tańca i niemoralności”.
Tak sobie myślę, że może jednak izraelskie kutry straży przybrzeżnej powinny przepuścić statki tej całej zmierzającej do Gazy hecy pod nazwą „Freedom Flotylla” i umożliwić jej członkom bezpośrednie spotkanie z tym jakże ciepłym przyjęciem organizacji terrorystycznych.
Może nie słowa, ale realne czyny i poczucie zagrożenia na własnej skórze pozwolą tym ludziom przejrzeć wreszcie na oczy.
"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik
/
Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka