Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm
140
BLOG

Rocznica Powstania w Getcie Warszawskim

Zdzislaw Sztorm Zdzislaw Sztorm Rozmaitości Obserwuj notkę 59

 

67 lat temu, 19 kwietnia 1943 roku wybuchło pierwsze miejskie powstanie w okupowanej Polsce, największy czyn zbrojny od czasów kampanii wrześniowej 1939 roku. Straceńczy opór przeciwko ostatecznej likwidacji i wywózce do obozów zagłady ostatnich pozostałych przy życiu 70 tysięcy Żydów z warszawskiego getta.

Przeciwko niemieckim oddziałom zbrojnie wystąpiło około 1000 bojowników z Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego, oraz tysiące mieszkańców getta przygotowujących sieć podziemnych tuneli i bunkrów.

Opór, pomimo słabego uzbrojenia bojowców trwał do połowy maja. Niewielka ilość broni jaką otrzymano od polskiego podziemia, oraz zakupiono na czarnym rynku pozwoliła tej pozostałej przy życiu garstce wziąć odwet na prześladowcach i upokorzyć regularną armię.

W bardzo emocjonalnej odezwie ŻOBu z 23 kwietnia czytamy między innymi:

„Lecz wiedzcie także, że każdy próg ghetta jak dotychczas, tak i nadal będzie twierdzą; że może wszyscy zginiemy w walce, lecz nie poddamy się; że dyszymy jak i Wy żądzą odwetu i kary za wszystkie zbrodnie wspólnego wroga.

   Toczy się walka o Waszą i naszą Wolność.

   O Wasz i nasz - ludzki, społeczny, narodowy - honor i godność. Pomścimy zbrodnie Oświęcimia, Treblinki, Bełżca, Majdanka.

   Niech żyje braterstwo broni i krwi Walczącej Polski!

   Niech żyje Wolność!

   Śmierć katom i oprawcom!

   Niech żyje walka na śmierć i życie z okupantem!”

Pomimo tego powstanie nigdy, nawet w okresie zniewolenia, nie zostało zakwalifikowane przez społeczeństwo jako –polski- czyn zbrojny.

Obawa dowództwa Polski Podziemnej o ewentualnym rozlaniu się powstania na cały kraj nie znalazła uzasadnienia w rzeczywistości. Przypatrywano mu się z ciekawością, ale i obojętnością, a nieliczne zbrojne akcje solidarnościowe w wykonaniu żołnierzy z AK i AL to niestety cała pomoc udzielona mordowanym sąsiadom za murem.

Dziś jak co roku ulicami Warszawy przeszedł marsz pamięci, po raz pierwszy bez ostatniego z przywódców powstania Marka Edelmana. Chociaż ostatni strażnicy pamięci odchodzą, pamięć pozostaje.

 

"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik / Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Rozmaitości