Urojenia antysemitów

Pokłady fantazji rożnej maści antysemitów nie mają granic. Prawda historyczna jest w tym wypadku pojęciem zupełnie względnym, dla nadania sensu swojej antyizraelskiej retoryce podszywanej pokładami ohydnego antysemityzmu są w stanie przekroczyć każdą, nawet zawałoby się pozornie nieprzekraczalną granicę.

Tym razem dziennikarz jednej z najpopularniejszych codziennych gazet kuwejckich “Al-Watan” postanowił wziąć na warsztat sprawę osądzenia i wykonania wyroku w Izraelu na jednym z największych nazistowskich zbrodniarzy Adolfie Eichmannie. Dr Issam Abd Al-Latif Al-Fulaij uznał widocznie, że Eichmann może posłużyć jako narzędzie propagandowe w usprawiedliwianiu jego antyizraelskiej retoryki.

8 marca popełnił artykuł w którym napisał między innymi:

„Powinniśmy nauczyć się z doświadczenia Adolfa Eichmanna, który był szefem Departamentu ds. żydowskich w Gestapo i głównym komendantem Auschwitz [sic], największego obozu [koncentracyjnego] dla Żydów. Eichmann próbował pomóc Żydom podczas masowych morderstw Hitlera i pracował, żeby wyszmuglować tysiące i ocalić ich od śmierci…...    ……..Eichmann stał przed kamerami w postawie wojskowej i powiedział: “…Faktem, który rani moje serce jest to, że pomogłem uratować was [Żydów] z krematoriów Hitlera i obchodziłem się z wami po ludzku, podczas gdy wy, psy, pokazaliście mi największą nikczemność. Ziemia Palestyny nie jest waszym dziedzictwem ani waszym krajem. Nie jesteście niczym innym jak gangiem terrorystów, morderców i pijących krew innych narodów. Nic nie pasuje do was lepiej niż palenie się w krematoriach Hitlera, żeby Ziemia została wyzwolona z waszej niegodziwości i waszego zepsucia i żeby Wszechświat był błogosławiony oczyszczeniem od waszej ohydy. Nadejdzie dzień, kiedy arabski Hitler powstanie przeciwko wam i całkowicie was eksterminuje i spali was w naftowych krematoriach, wy psy. Rani mnie porównywanie was do psów, bo psy są lojalne, a wy nie. Ale wasze zachowanie charakteryzuje się bestialstwem i nieczystością psów. [Popełniajcie] dowoli przestępstwa w Palestynie aż do dnia, kiedy [będziecie zmuszeni] do ucieczki. Wtedy wasze krzyki podniosą się do niebios i zakosztujecie zapachu ostatecznego poddania się, w co nie wierzycie, że was czeka. Wtedy los błąkających się psów będzie lepszy niż wasz los”. *

Przyznam, że czytałem już wiele bredni od których włos się jeży na głowie, ale ta jest jedną z mocniejszych. Oczywistym jest, że wina Eichmanna jest bezsporna, została potwierdzona ponad wszelką wątpliwość. Zbrodniarz również po wojnie, podczas swojego pobytu w Argentynie, gdzie dostał się dzięki wsparciu ze strony Watykanu, nie wykazywał wyrzutów sumienia a swój udział w Zagładzie omówił na 67 rolkach taśmy w wywiadach jakich udzielił Willemowi Sassenowi. Sąd nie znalazł w jego postępowaniu żadnych okoliczności łagodzących. Oskarżonego uznano za wroga gatunku ludzkiego.

Wszystko to widać nic nie znaczy dla oszołoma, który postanowił w usta ludobójcy wcisnąć przepowiedz nadejścia arabskiego Hitlera i w ten sposób usprawiedliwić, czy nadać sens działalności różnych Ahmadineżadów, czy terrorystów z Hamasu dążących do wymazania Izraela z mapy świata.

Smutne w tym wszystkim jest to, że rzecz dzieje się nie na stronie internetowej jakiegoś obłąkanego frustrata ziejącego nienawiścią, ale w XXI wieku w wysokonakładowej gazecie jednego z najbogatszych pod względem dochodu na mieszkańca państw świata.

* tłum. za MEMRI