Terroryści poczuli się pewniej

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton złożyła wczoraj w Gazie wizytę działaczom terrorystycznego Hamasu. W jej trakcie palestyńscy ekstremiści wystrzelili z Gazy rakiety na terytorium Izraela. Jeden z pocisków, który spadł w pobliżu kibucu Netiw Ha’asara, zabił pracującego tam robotnika rolnego z Tajlandii. Ministerstwo Obrony zapowiedziało już, że zaopiekuje się jego rodzina, która otrzyma finansowe wsparcie, podał serwis Ynet.

Wizyta Ashton pozwoliła poczuć się pewniej ekstremistom, dała też nieoficjalny mandat poparcia, a przynajmniej przyzwolenia dla ich działań. Przed Ashton Gazę odwiedzali tylko unijni politycy niższego szczebla. Od czasu operacji Płynny Ołów było tam dwóch ministrów spraw zagranicznych państw Unii. Część krajów z założenia nie wysyła swych dyplomatów do Strefy, bo bojkotuje Hamas. Niemniej Unia Europejska jest największym dostawcą pomocy dla Palestyńczyków, wysyła im zaopatrzenie o wartości 1 miliarda euro rocznie.

Wiceminister spraw zagranicznych Izraela Danny Avalon powiedział wczoraj, że Izrael wciąż szuka pokoju i wzywa do negocjacji z Autonomią Palestyńską bez warunków wstępnych, jednak nie może to trwać wiecznie. Odnosząc się do ONZtowskiego Raportu Goldstone powiedział, że stanowi on legitymację dla działań terrorystycznych a Izrael z raportem lub bez nadal będzie bronić swoich obywateli. Wezwał również tych, którzy głosowali za przyjęciem Raportu, aby przyjechali do Izraela i zobaczyli konsekwencje swoich wyborów.

W odpowiedzi na atak izraelskie samoloty zbombardowały w nocy cele w Strefie Gazy. Celem ataków były m.in. tunele przemytnicze pod granicą z Egiptem, warsztat produkujący Kassamy i dwa miejsca w terenie otwartym. W wyniku ataku nikt nie zginął, jedynie dwie osoby odniosły lekkie obrażenia.

Oficjalnie Ministerstwo Obrony nie podało żadnych informacji na ten temat.

Władze Izraela skierowały też skargę do Rady Bezpieczeństwa ONZ i sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych Ban Ki Muna, który odwiedzi Jerozolimę w czasie weekendu.