Władze w Teheranie postanowiły przenieść prawie całe zapasy nisko wzbogaconego uranu z bezpiecznych schronień w podziemnych bunkrach na powierzchnię.
W zgodnej opinii ekspertów na którą powołuje się piątkowy New York Times, działania takie nie mają żadnego racjonalnego wytłumaczenia, poza chęcią sprowokowania Izraela.
Raport obserwatorów MEA również potwierdza, że ruch ten nie ma racjonalnego wytłumaczenia.
Widocznie Ahmadineżad wpadł więc na szatański pomysł, że ewentualny atak Izraela pozwoli mu się w końcu uporać ze skomplikowaną sytuacją wewnętrzną.
Kryzys wewnętrzny trwa już od czasu wyborów prezydenckich w czerwcu ubiegłego roku i ogłoszeniu ponownego wyboru Mahmuda Ahmadineżada na prezydenta. Opozycja uznała wyniki głosowania za sfałszowane i setki tysięcy ludzi wyszły na ulice irańskich miast.
Protesty w różnej formie trwają po dziś dzień. W Teheranie nie ma miesiąca, aby nie wybuchła antyrządowa demonstracja krwawo tłumiona przez oddziały policji i Strażników Rewolucji.
Ahmadineżad podejmuje rozpaczliwe kroki, by sytuacje uspokoić. Wczoraj na przykład jak podaje PAP zamknął dwie proreformatorskie gazety, wydawane nieprzerwanie już od 8 lat. Od 2000 roku w Iranie zamknięto ponad 120 proreformatorskich gazet; kilkudziesięciu wydawców i autorów uwięziono pod zarzutem obrazy władz.
Dziś z kolei agencje prasowe informują o aresztowaniu Jafar Panami i członków jego rodziny.
Jest to jeden z najbardziej znanych reżyserów irańskiego kina, zdobywca m.in. Złotego Lwa w Wenecji i Berlińskiego Srebrnego Niedźwiedzia.
Całą winą Jafara było poparcie jakiego udzielił w wyborach w czerwcu 2009 roku opozycji.
W lutym Panamiemu uniemożliwiono wyjazd z kraju na jubileuszowy międzynarodowy festiwal filmowy w Berlinie a w kraju zakazano projekcji i poasiadania filmów jego autorstwa.
Teraz reżim uznał najwidoczniej, że samo przebywanie na wolności reżysera sprawia zagrożenia.
Wszystkie te kroki świadczą o tym, że Ahmadineżadowi pali się grunt pod nogami.
Atak Izraela na wystawione cele byłby wybawieniem, które zjednoczyłoby znów rozgoryczone społeczeństwo wokół przywódcy.
"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik
/
Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka