Turcja wystąpiła oficjalnie do do angielskiego Home Office w sprawie aresztowania i ekstradycji księżnej Yorku Sary Ferguson, aby postawić ją przed tamtejszym sądem.
Jest to pokłosie afery jaka wybuchła w Turcji po emisji we wrześniu ub.r. przez angielską ITV reportażu "Undercover” o warunkach panujących w tureckich państwowych domach dziecka. Poruszenie tym większe, że potajemne filmy nakręciła właśnie księżna Yorku. Pokazują maltretowanie niepełnosprawnych dzieci, przywiązywanie do łóżek, brak jakiejkolwiek opieki i posiłków. Film powstał w ośrodkach Opieki Społecznej i Agencji ds. Ochrony Dzieci (SHCEK) w okręgu Zeytinburnu w Stambule i Ankarze.
Strona turecka początkowo podważyła autentyczność nagrań. Minister stanu Nimet Cubukcu, który jest odpowiedzialny za SHCEK, rozpoczął dochodzenie w sprawie niedbalstwa pracowników SHCEK, którzy umożliwili księżnej wejście na teren ośrodków i wykonanie potajemnych nagrań.
Po potwierdzeniu autentyczności skupiono się na tym, że film powstał wyłącznie po to, aby zdyskredytować tego odwiecznego kandydata na członka UE. Czyli kolejne upokorzenie ze strony zachodu.
Generalnie okazało się, że problemem nie są same warunki, ale fakt jak informacje o nich mogły wyciec. APK wykorzystało aferę dla swoich celów, aby umocnić i tak ogromne rozczarowanie Turków zachodem.
W Turcji ostatnio źle się dzieje. Muzułmańska AKP robi wszystko, aby zdyskredytować armię, która jest ostatnią przeszkodą przed zniesieniem świeckości państwa. O dziwo udaje się to nad podziw dobrze. Turcy czują się oszukani przez zachód do którego bezskutecznie dobijają się od 1923 roku. Zdali sobie w końcu sprawę, że UE nie doprowadzi do ich członkostwa i za 50 lat. Wiadomo, że pełne członkostwo jest niemożliwe, ale UE również nie robi nic, aby dać Turcji jakiekolwiek przywileje i nadzieje.
Rozczarowana Turcja szuka swojej drogi.
APK korzysta z tego jak może i wdraża gotowe wzorce islamizacji społeczeństwa zastosowane wcześniej z powodzeniem m.in. w Iranie, Maroku, czy Algierii. Jeśli świat zachodni nie zrobi nic i pozostawi Turcje samą sobie jej świeckość za kilka lat będzie historią.
"Każde nieszczęście w historii jest zapowiedziane; zawsze występują jakieś znaki na niebie, ostrzegające ludzi o niebezpieczeństwie. Rzadko ktokolwiek im wierzy." - Calek Perechodnik
/
Blog wyróżniony prestiżowym 37 miejscem na Liście Hańby Narodowej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka